Abp Fulton J. Sheen: To moja wielka wygrana należeć do Kościoła, który jest nienawidzony
To moja wielka wygrana należeć do Kościoła, który jest nienawidzony. Tak naprawdę jest kochany przez tych, którzy znają jego boski charakter; ale jest też znienawidzony przez tysiące tych, którzy uważają go za przestarzały relikt przeszłości, pełen zabobonów i ignorancji. Nazywany Matką przez tych, którzy otrzymują od niego duchowe dary, u innych pozostaje w pogardzie; bywa wyrzucany albo zaledwie tolerowany w wielu krajach. Bez względu na to, jak bardzo różnią się pomiędzy sobą religijne sekty, Kościół jest często uważany przez nie za ich naturalnego wroga. To, jak świat traktuje Kościół katolicki, można porównać do tego, jak potraktowany został Chrystus. Jego także kochano, ale i nienawidzono. Żadnej innej osoby nie kochano nigdy tak jak Jego, żadnej jednak równie mocno nie nienawidzono. Dlatego podobnie jak możemy zadać pytanie: Dlaczego nie nienawidzi się buddyzmu, a katolicyzm tak?, możemy również zapytać: Dlaczego nie nienawidzi się Buddy, a Chrystusa tak?
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element