15 maja 2017

Al-Kaida mocna jak nigdy dotąd? Syn Osamy bin Ladena chce pomścić ojca

(Źródło: Twitter)

Zdaniem byłego agenta FBI na czele odradzającej się Al-Kaidy ma stanąć syn Osamy bin Ladena, zabitego w wyniku specjalnej operacji amerykańskich sił 2 maja 2011 roku.


Były agent FBI, Ali Soufan, który analizował dokumenty przejęte podczas operacji przeciwko liderowi Al-Kaidy stwierdził, że jego syn Hamza był wówczas młodzieńcem i od kilku lat nie widział się z ojcem. Uwielbiał go jednak i zamierza kontynuować spuściznę Osamy bin Ladena. Pragnie także zemsty.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Soufan, który był szefem biura śledczego po atakach Al-Kaidy z 11 września 2001 r. przedstawił treść odtajnionego listu Hamzy, który został zabrany podczas operacji Włócznia Neptuna.

 

Mający obecnie 28 lat Hamza pisał, że „pamięta każde spojrzenie (…) każdy uśmiech, który mi dałeś, każde słowo, które mi powiedziałeś”. Dodał, że „zostanę one wykute w stali. Droga dżihadu dla Allaha jest tym, czym żyjemy”.

 

Soufan stwierdził, że potencjał Hamzy jako lidera został uznany już wiele lat temu, kiedy był jeszcze chłopcem. Dziecko było kilkakrotnie wykorzystywane w filmach propagandowych, czasem trzymając w rękach broń. Rząd USA uznał Hamzę – podobnie jak niegdyś ojca – za szczególnie niebezpiecznego terrorystę globalnego.

 

W ciągu ostatnich dwóch lat Hamza nagrał cztery filmy, w których zapowiedział zemstę. Zdaniem byłego agenta FBI, syn bin Ladena może zainspirować i zjednoczyć ruch dżihadystów.

 

W najnowszym nagraniu miał grozić Ameryce. – On w zasadzie mówi: „Amerykanie nadchodzimy. Poczujecie to. Zemścimy się za to, co zrobiliście mojemu ojcu (…) w Iraku (…) i Afganistanie. (…) Chodzi o zemstę” – przekonywał Soufan.

 

Tymczasem Al-Kaida rozszerzyła swoją pozycję w kilkunastu krajach i urosła w siłę od czasu tzw. Arabskiej Wiosny. Zainicjowane wówczas rewolucje zdestabilizowały wiele państw w Afryce i na Bliskim Wschodzie, pozwalając dojść do władzy nowym siłom.  

 

Obecnie w samej Syrii walczy około 20 tys. wojowników Al-Kaidy. Kontrolują niektóre miasta i wsie. Soufan podkreślił, że niektóre grupy unikają nazwy Al-Kaidy, aby zdobyć lokalne poparcie.

 

Urzędnik dodał: – Al-Kaida jest silniejsza niż kiedykolwiek. Nie wierzę, by nawet bin Laden w najśmielszych snach wyobrażał sobie, że będzie miał naśladowców, którzy będą dowodzić całymi armiami, wojskami (…) ziemiami – komentował.

 

 

Źródło: bignewsnetwork.com.

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram