Reforma liturgiczna jeszcze się nie wydarzyła, potrzebne jest aktywne uczestnictwo wszystkich. Liturgia nie może być teatrem jednego aktora, ale musi być synodalna. Mówił o tym w Rzymie kard. Grzegorz Ryś.
W dokumencie finalnym Synodu o Synodalności mówi się, że liturgia powinna zostać poddana reformie. Chodzi o to, aby liturgia stała się bardziej «synodalna». Według dokumentu powinna powstać specjalna komisja, która zajmie się opracowaniem szczegółów zmian. Jak podaje punkt 27 tego dokumentu, można mówić o dużym podobieństwie pomiędzy «zgromadzeniem eucharystycznym» a «zgromadzeniem synodalnym».
Co to dokładnie oznacza? O to zapytaliśmy polskich biskupów podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Rzymie 27 października. Red. Paweł Chmielewski chciał wiedzieć, na czym polega analogiczność «zgromadzeń» eucharystycznego i synodalnego i w jaki sposób ma zrealizować się zapowiadane przez dokument finalny nadanie liturgii «synodalnego oblicza».
Wesprzyj nas już teraz!
Na pytanie odpowiedział między innymi kard. Grzegorz Ryś, metropolita Łodzi, który zasiada w Kurii Rzymskiej między innymi w Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Kardynał odwołał się właśnie do swoich doświadczeń i rozmów w Watykanie.
– Prefekt tej Dykasterii, kard. Roche, wielokrotnie podkreślał, że reforma liturgiczna nie została jeszcze w Kościele w ogóle zrealizowana – powiedział kard. Grzegorz Ryś.
– W reformie liturgicznej chodzi o aktywne uczestnictwo każdego w liturgii. Jeśli liturgia ma, owszem, zrozumiały język, jeśli odwrócono księdza twarzą do zgromadzenia, jeśli wydano nowe księgi, ale w dalszym ciągu liturgia wygląda tak, że to jest teatr jednego aktora, to znaczy jest ksiądz i na tym się kończy zgromadzenie ludzi aktywnych w kościele, to znaczy, że reforma się nie wydarzyła – dodał.
– Idzie o to, żeby reforma liturgiczna wreszcie została w Kościele zrealizowana, w tym, co jest jej duchem, a nie co jest tylko jej zewnętrzną formą. Aktywne uczestnictwo każdego… jest kluczem do rozumienia liturgii na sposób synodalny, to znaczy wspólnotowy – podkreślił kardynał.
Jak wskazał, kluczowa jest tu wspólnotowość, na co wskazuje zresztą termin «synodalność».
Źródło: PCh24.pl
Pach
Koniec Synodu. Papież chce „różnorodności”. Diakonat kobiet „do dyskusji”. Zmiany w liturgii