19 marca 2021

Bogdan Dobosz: Rozjazdy ideologiczne we Francji

(źródło: pixabay.com)

We Francji pewne ideologie zaczynają się kompletnie mieszać, a nawet wzajemnie wykluczać. Z jednej strony mamy nad Sekwaną tubylczą odmianę ruchu Black Lives Matter z jego zacięciem „antyrasistowskim”, z drugiej strony coraz mocniej manifestujący się islam. Nie zawsze „kompatybilny” z zasadami Republiki i cywilizacją europejską, ale wobec którego obowiązywała zasada tolerancji.

 

Powoli wszystkie te „postępowe” do niedawna ideologie się jednak degenerują i stanowią dla Francji coraz większy problem. Nad Sekwaną przyjęto co prawda ustawę o walce z tzw. separatyzmem islamistycznym, pod neutralnie brzmiącą nazwą „konsolidacji zasad republikańskich”, ale sprawy zaszły już być może za daleko. W dodatku w ów „separatyzm” bawią się już nie tylko „islamiści”, ale także owi „antyrasiści”, „feministki”, „społeczności LGTB”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Antyrasiści zaczynają sami stosować „rasizm” i to już nawet nie wobec swoich przeciwników, ale  wszystkich białych, feministki z kolei dyskryminują mężczyzn, a islamiści kobiety. Poniżej dwa przykłady zjawisk separatyzmu, które godzą w same podstawy republikańskich ideałów równości. Wyhodowała je jednak na swoim łonie sama Republika.

 

17 marca Mélanie Luce, która jest przewodniczącą „postępowego” związku studentów UNEF, publicznie zadeklarowała, że jej związek organizuje spotkania i konferencje „dedykowane” np. tylko dla „osób tej samej płci”, a także takie, na które wstępu nie mają „biali” i „mężczyźni” Co prawda takie wybryki były znane w tzw. stowarzyszeniach „antyrasistowskich”, ale w tym przypadku chodzi o ogólnokrajowy związek studentów.

Senator Bruno Retailleau zareagował na te rewelacje deklaracją złożenia skargi do ministra sprawiedliwości. Mówiło o „amerykanizacji Francji”, a także o prowokacji i podżeganiu do „nienawiści rasowej”. Z kolei deputowany Republikanów (LR) Eric Ciotti ocenił na Twitterze, że UNEF „odseparował się od Republiki”. Przypomniał też MSW Darmaninowi, że należy „zwalczać z taką samą determinacją wszystkie ekscesy”, nawiązując tu do rozwiązania przez tego ostatniego prawicowej organizacji Génération Identitaire (Pokolenie Tożsamości), która podpadła „obroną dziedzictwa i tradycji”.

Nawet znany polityk rządzącej LREM i były MSW Christophe Castaner uznał, że spotkania organizowane przez UNEF i „zakazane dla białych” stanowią „formę separatyzmu”. Proponował też „podjęcie kroków prawnych” przeciwko związkowi.

 

Kolejny przykład swoistego rozpadu społecznego i pogłębiania się separatyzmu dotyczy Perpignan. I nie chodzi tu już o jakieś wielkie spory islamu z laicką republiką, ale codzienność. Tamtejszy muzułmański supermarket z żywnością halal opublikował publicznie na Facebooku ofertę 5 miejsc pracy dla sprzedawców. W sumie nic dziwnego, gdyby nie to, że w ofercie wykluczono z zatrudnienia… kobiety. Zaznaczono wprost, że kandydaci muszą bezwzględnie być muzułmanami, ale nie mogą być… kobietami. Menadżer obiecywał swoim przyszłym pracownikom za to pomieszczenia do modłów i dostosowane godzin pracy do Ramadanu. Oferta pracy, po fali krytyki została usunięta. Problemy pozostały…

 

Bogdan Dobosz

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram