20 stycznia 2014

Bp Frankowski: to przypomina czasy komunistyczne

(fot. Lublin.com.pl/Ryszard Hołubowicz/creative/commons)

Żaden świecki urząd nie ma prawa wchodzić między stronę Kościoła a wiernego, nie ma prawa ingerować w wewnętrzne przepisy – podkreślił ks. bp Edward Frankowski z Sandomierza. Odniósł się w ten sposób do informacji, że Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych „nakazał” proboszczom odnotowanie w Księdze Chrztu, iż dana osoba wystąpiła z Kościoła.


W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” duchowny zauważył analogię między stawianiem kapłanów w takiej sytuacji przez Naczelny Sąd Administracyjny i GIODO a czasami komunistycznymi. – Pamiętam, jak wówczas komuniści łamali sumienia kapłanom, jak wciąż stawiali nas w trudnych sytuacjach, jak chcieli ingerować w obsadzanie urzędów w Kościele i wpisy w księgi kościelne – przypomina ksiądz biskup.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem hierarchy po raz kolejny władza przyjęła metodę działania z zaskoczenia. – Próbują nas, myśląc w ten sposób: zaskoczymy, a nuż się któryś wyłamie z procedur kościelnych. Będzie wówczas precedens, który opiszą wszystkie media, pokazując, że się da złamać księdza –uważa ks. bp Frankowski.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 655 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram