30 maja 2017

Cięcia w budżecie prezydenta Trumpa. Będzie likwidacja agend broniących homo-przywilejów

(fot. REUTERS/Carlos Barria/FORUM)

Administracja prezydenta Donalda Trumpa konsekwentnie zmniejsza wydatki nie tylko na agendy ONZ-wskie, ale także na rozdęte krajowe instytucje, które ingerowały w wolności obywatelskie. W projekcie budżetu na 2018 rok nie przewidziano środków dla jednego z programów Departamentu Pracy, który walczył z rzekomą dyskryminacją m.in. wobec homoseksualistów, których mieli dopuszczać się wykonawcy zleceń federalnych. Biuro ma być zlikwidowane.

 

Zgodnie z projektem budżetu na 2018 rok Biuro Federalnego Programu Kontroli Zgodności z Kontraktami, który obecnie zatrudnia 600 pracowników, ma być zlikwidowane. Propozycja likwidacji agendy, to efekt wdrażania reformy, prowadzącej do ograniczenia roli rządu federalnego. Cięcia budżetów, likwidowanie programów i powoływanie urzędników nieprzychylnych wobec programów zainicjowanych przez poprzednią administrację, to praktyka coraz powszechniej stosowana przez obecną ekipę Białego Domu – ubolewa redakcja „The Washington Post”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Nowe kierownictwo w Agencji Ochrony Środowiska zaproponowało na przykład usunięcie programu ochrony środowiska. Trump chce także likwidacji Biura Praw Obywatelskich Departamentu Edukacji, które zajmuje się skargami od sodomitów, narzekających na dyskryminację, „homofobię”, utrudnianie chłopcom uważającym się za dziewczynki dostępu do szatni i toalet dla dziewcząt.

 

Interwencje departamentu doprowadziły do patologii. Na przykład w obiektach sportowych YMCA – z powodu udostępnienia przebieralni na basenach dla zboczeńców i mimo monitoringu – notorycznie dochodzi do molestowania dzieci i kobiet.

 

Waszyngtoński dziennik narzeka, że z powodu cięć pracownicy Biura Praw Obywatelskich będą musieli ograniczyć podróże po kraju i ustanowić nowe standardy dotyczące sposobu reagowania w przypadku podejrzeń o molestowanie seksualne, i nękanie przez kolegów przedstawicieli mniejszości seksualnych. Urzędnicy administracji potwierdzają, że Urząd ds. Praw Obywatelskich będzie musiał ograniczyć liczbę prowadzonych dochodzeń.

 

Administracja Trumpa proponuje także ograniczenie przywilejów dla homoseksualistów w zakresie dostępu do federalnych mieszkań. Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast – z powodu cięć – wycofał się na przykład z zasady gwarantującej, że osoby transseksualne mogą przebywać w wybranych przez nich schroniskach (zgodnie z „orientacją seksualną”), a Departament Zdrowia i Usług Społecznych już nie będzie pytał o „orientację seksualną” oferując programy socjalne dla starszych Amerykanów.

 

Trump i jego współpracownicy ograniczają rozdęte kompetencje władzy federalnej, która za poprzedniej prezydentury mocno ingerowała w prawa i wolności Amerykanów. Już w pierwszych tygodniach prezydencji Trumpa jasno wyjaśniono, że nowa administracja zrywa z polityką praw obywatelskich swego poprzednika.

 

Na krytykę liberałów odpowiedziała rzeczniczka Białego Domu Kelly Love, która napisała w majlu: „Administracja Trumpa pozostaje niezmiennie zaangażowana w ochronę praw cywilnych wszystkich Amerykanów”.

 

Źródło: washingtonpost.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 373 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram