Czeski rząd chce, by mający się zakończyć 28 marca stan wyjątkowy został przedłużony o kolejny miesiąc. Jak mówią, sytuacja epidemiczna poprawiła się, ale ograniczenia są potrzebne.
W ocenie szefa MSW Jana Hamaczka walka z koronawirusem poprzez system restrykcji przynosi efekt, ale jako pewna całość działań. Zatem rezygnacja z części obostrzeń może sprawić, że pozostałe ograniczenia „przestaną mieć pozytywny skutek”.
Wesprzyj nas już teraz!
Minister mówił m.in., że zasadne są zakazy poruszania się między powiatami. Miało to przyczynić się do poprawy sytuacji w zamkniętych jeszcze w lutym regionach. Jednak tego rodzaju rozwiązania mogą być wprowadzane jedynie na mocy przepisów o stanie wyjątkowym – taki zapis w Czechach obowiązuje od 5 października 2020 roku. Wcześniej z takiego rozwiązania Czesi korzystali wiosną 2020 – od 12 marca do 17 maja.
Służby dużą uwagę mają też przywiązywać do zasad odbywania kwarantanny i izolacji. Osoby na nie skierowane poddawane są kontrolom. Zdaniem rządu, to ważne, bo „respektowanie warunków kwarantanny pomoże w szybkim odejściu od restrykcji”.
Źródło: polsatnews.pl
MA