17 października 2022

Czy szykujemy się na bankructwo? Perspektywa niewypłacalności kraju coraz bardziej realna

(pixabay.com)

Jak wynika z projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023, skierowanego do Sejmu 30 września, rząd dostrzega pogarszającą się sytuację finansową państwa. Pogorszenie to wyraża się w szczególności w dynamicznym wzroście poziomu zadłużenia. Proponowane rozwiązania prawne dowodzą, że do niedawna mało prawdopodobna perspektywa niewypłacalności naszego kraju może być obecnie postrzegana jako realne zagrożenie.

Polskie finanse przed pandemią

Do momentu rozpoczęcia epidemii COVID-19 i wprowadzenia szeregu mających jej przeciwdziałać rozwiązań prawnych, które jednak w istotny sposób zdezorganizowały życie społeczno-gospodarcze kraju, sytuacja w finansach publicznych była stosunkowo dobra. Dzięki znacznemu wzrostowi gospodarczemu oraz zmianom w zakresie dochodów publicznych, wzrost poziomu zadłużenia nie był nadmierny i nie istniało zagrożenie dla wypłacalności państwa. Co więcej, ustawa budżetowa na 2020 r. przewidywała po raz pierwszy budżet bez deficytu, czyli taki, w którym wysokość wydatków jest równa dochodom publicznym. Wszystkie te pozytywne dla finansów publicznych perspektywy zostały jednak pokrzyżowane przez wydarzenia następujące od marca 2020 r.

Wesprzyj nas już teraz!

Dynamicznie zmiany w otoczeniu społeczno-gospodarczym doprowadziły w ciągu ostatnich 2,5 roku do znaczącego wzrostu poziomu zadłużenia. Państwowy dług publiczny, a więc obliczony wg tzw. polskiej metodologii, na koniec II kwartału 2022 r. wyniósł 1 175 320,7 mln zł. Zwiększył się zatem w stosunku do końca 2021 r. o 26 741,7 mln zł. Wskazanie to nie odzwierciedla jednak wielu kategorii wydatków związanych z realizacją zadań publicznych. Dlatego bardziej wiarygodnym jest poziom długu sektora instytucji rządowych i samorządowych (długu EDP), a więc obliczonego wg tzw. metodologii unijnej. Na tej podstawie ustalić można, że zadłużenie na koniec II kwartału 2022 r. wyniosło 1 453 456,9 mln zł, a tym samym przez pierwsze półrocze 2022 r. wzrosło o 42 957,3 mln zł.

Źródło: Zadłużenie Sektora Finansów Publicznych II kw./2022, Biuletyn kwartalny Ministerstwa Finansów, 12 września 2022 r.

Źródło: Zadłużenie Sektora Finansów Publicznych II kw./2022, Biuletyn kwartalny Ministerstwa Finansów, 12 września 2022 r.

Pomimo znaczącego wzrostu, poziom EDP Polski w stosunku do PKB nie jest wyższy niż średnia w Unii Europejskiej. Poziom ten zbliżony jest obecnie do zadłużenia Niderlandów. Kluczowym zagadnieniem jest jednak nie tyle sama wysokość długu, co zdolność państwa do jego refinansowania. O ile dotychczas nie budziła ona zasadniczych wątpliwości, to najnowsze działania rządu dowodzą, że realna jest zmiana tego stanu rzeczy. W projekcie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2023 zaproponowano bowiem szereg rozwiązań prawnych wskazujących na dostrzeganie problemu ryzyka niewypłacalności Polski.

Nowe rozwiązania prawne

Najistotniejsza zmiana polega na opracowaniu specjalnego mechanizmu służącego zabezpieczeniu finansowania wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa (stanowiącego ok. 92 proc. państwowego długu publicznego), ze środków zaplanowanych w ustawie budżetowej na bieżący rok, w tym środków ujętych w ramach rezerw celowych budżetu państwa. W celu finansowania długu Prezes Rady Ministrów będzie mógł podjąć decyzję o zablokowaniu planowanych wydatków w zakresie całego budżetu państwa, określając część budżetu państwa i łączną kwotę wydatków, która podlega blokowaniu i powierzając zadanie do wykonania ministrowi finansów. Do blokowania środków nie przewiduje się stosowania dotychczas obowiązujących regulacji, ujętych w art. 177 ustawy o finansach publicznych. Tym samym nastąpi koncentracja prawa do blokowania budżetu w ręku premiera, a jego działania, w tym utworzenie z pozyskanych środków nowej rezerwy celowej, odbędzie się bez konieczności uzyskiwania opinii sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu.

W celu uzyskania większej swobody działania, rząd postanowił także zmodyfikować dotychczas stosowane narzędzia prawne. Zgodnie z art. 33 ust. 1 ustawy o szczególnych rozwiązaniach, w celu realizacji zadań związanych z przeciwdziałaniem klęskom żywiołowym i usuwaniem ich skutków, przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków epidemii oraz przeciwdziałaniem i usuwaniem skutków społeczno-gospodarczych inflacji, Prezes Rady Ministrów może wydać ministrowi właściwemu do spraw finansów publicznych polecenie utworzenia nowej rezerwy celowej i przeniesienia do niej kwot wydatków zablokowanych na podstawie art. 177 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. Co istotne, utworzenie wskazanej rezerwy nie będzie wymagało uzyskania opinii sejmowej komisji właściwej do spraw budżetu. Do zadań dla których zostanie powołana nowa rezerwa nie będą zaś miały zastosowania ograniczenia ujęte w art. 170 ust. 1 ustawy o finansach publicznych, m.in. zmiany kwot dotacji na dofinansowanie zadań własnych jednostek samorządu terytorialnego tylko do dnia 30 listopada roku budżetowego.

Odnotować również należy, że w projekcie ustawy przewidziano zawieszenie dotychczasowego ograniczenia łącznej wysokości rezerw celowych, jak też ograniczenia wysokości rezerw, których dysponentami są poszczególni wojewodowie. W dotychczasowym stanie prawnym suma rezerw celowych nie mogła bowiem przekraczać 5 proc. sumy wydatków budżetu państwa (z niewielkimi wyjątkami) oraz 1 proc. w częściach budżetu państwa, których dysponentami są poszczególni wojewodowie. Po zmianach, suma rezerw celowych będzie mogła stanowić dowolną część wydatków budżetowych.

Przygotowania na pogorszenie sytuacji

Przedstawione rozwiązania wykraczają poza dotychczasowe ramy prawne i umożliwiają rządowi bardziej elastyczne działanie w razie nagłego wzrostu zapotrzebowania na środki finansowe.  Sytuacja taka może nastąpić zarówno w wyniku niespodziewanego pogorszenia sytuacji gospodarczej, jak też, odrębnie od niej, nagłej zmiany sytuacji geopolitycznej i np. zaistnienia stanu zagrożenia wojennego. Należy się wówczas spodziewać masowego i gwałtownego odpływu zarówno krajowego jak i zagranicznego kapitału do bezpieczniejszych destynacji. W konsekwencji zaś, stanu niemożliwości wykonania bieżących zobowiązań finansowych spoczywających na Polsce, a więc technicznego bankructwa. Zagrożenie to jest dostrzegane przez rząd, bowiem w uzasadnieniu projektu wprost wskazuje się, że „hipotetyczna sytuacja braku terminowej realizacji obsługi długu Skarbu Państwa, nawet wynikająca z opóźnień natury proceduralnej, może wiązać się z postawieniem w stan wymagalności wszystkich transakcji finansowych, których stroną na rynku finansowym jest Skarb Państwa. Zatem w skrajnych przypadkach, mogłoby to prowadzić do oceny Skarbu Państwa jako niewypłacalnego przez szereg instytucji finansowych”.

Działania, które przyczyniają się do poprawy bezpieczeństwa finansów co do zasady publicznych należy ocenić pozytywnie. Jednoosobowe kierowanie budżetem państwa przez Prezesa Rady Ministrów, w tym przejawiające się w prawie do blokowania całości wydatków, stosowane w przeszłości na podstawie przepisów obowiązujących podczas epidemii COVID-19, należy jednak uznać za rozwiązanie szczególne. Zdecydowanie nie służy ono przejrzystości finansów i parlamentarnej kontroli nad nimi. Trzeba również pamiętać, że funkcja premiera oraz ministra finansów może być pełniona przez jedną osobę (miało to kilkukrotnie miejsce w historii, w tym przez Mateusza Morawieckiego), co oznaczałoby koncentrację w jej rękach uprawnień do wydania decyzji o blokowaniu wydatków w ramach całego budżetu, jak też do wykonania tej decyzji. Pytanie więc, w jakim stopniu realne jest obecnie zagrożenie dla bezpieczeństwa finansów publicznych i czy uzasadnia ono wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań. Czy główne niebezpieczeństwo stanowi rosnące zadłużenie, inflacja, czy też rząd dostrzega inne, niekomunikowane dotychczas społeczeństwu zagrożenia, które mogą uniemożliwić sfinansowanie wydatków na obsługę długu Skarbu Państwa?

Tomasz Woźniak

Autor jest analitykiem Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris

Źródło: Ordo Iuris

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(25)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 283 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram