– Nikt nie ukrywa, że sytuacja jest krytyczna. Służba zdrowia jest na granicy. Trudno powiedzieć, gdzie jest cienka, czerwona linia – powiedział w poniedziałek na antenie Polskiego Radia 24 dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
– Ważne są liczby. One zależą od testów – stwierdził dr Sutkowski. Dodał, że „musimy to wszystko rozpatrywać w pewnym kontekście”. – Mnie najbardziej interesują przede wszystkim liczby dotyczące zgonów, liczby osób hospitalizowanych z powodu koronawirusa oraz osób pod respiratorami. Wszystkie są dramatycznie wysokie. Poziom jest bardzo niebezpieczny – podkreślił.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak zaznaczył dr Sutkowski, „łóżek jest w Polsce tyle, co kot napłakał”.
Pytany o obostrzenia związane z koronawirusem, stwierdził, że „te wszystkie działania mają przynieść skutek i przyniosą za około dwa-trzy tygodnie, ale pod warunkiem, że będziemy przestrzegać restrykcji”. – Trochę się już przestaliśmy przejmować – podsumował gość Polskiego Radia 24.
Źródło: Polskie Radio 24, polskieradio24.pl
TK