22 sierpnia 2014

Duchowni i świeccy ostro o propozycjach kard. Kaspera w sprawie rozwodników

(Kard. Walter Kasper fot. REUTERS/Jerry Lampen/FORUM)

Październikowy synod ma podjąć temat małżeństwa. Poważne obawy duchownych i katolików budzą propozycje zgłoszone przez kard. Waltera Kaspera dotyczące m.in. dopuszczenia do Komunii Świętej osób rozwiedzionych żyjących w nowym związku.

 

Jakie dokładnie postulaty zgłosił kard. Kasper? Pierwszy dotyczy odejścia od kanonicznych procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa w sytuacji niedostatecznej wiary w sakrament. Wówczas kompetencje w tej sprawie miałby zostać przekazane spowiednikom lub wikariuszom biskupim. Drugi postulat niemieckiego duchownego dotyczy dopuszczenia do Komunii Świętej rozwodników zyjących w drugim związku cywilnym. Kard. Kasper zaproponował, by taką możliwość obwarowano kilkoma warunkami. Osoby takie musiałyby szczerze żałować rozpadu pierwszego związku, uregulować wynikające z niego zobowiązania nie wyrzekając się zobowiązań w drugim związku, starać się żyć zgodnie z wiarą i tak też wychowywać dzieci. Sakramenty osoby te musiałaby też traktować jako źródło siły.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Postulaty kard. Kaspera spotkały się z krytyką duchownych i świeckich. Sposób rozumowania niemieckiego hierarchy odrzucił prefekt ds. Kongregacji Doktryny Wiary, kard. Gerhard Muller. W rozmowie z KAI powiedział: – Papież i biskupi absolutnie bronią nierozerwalności małżeństwa.

 

Błędy w rozumowaniu kard. Kaspera wytykają też dominikanie na łamach tomistycznego pisma „Nova et vetera” – czytamy w „Gościu Niedzielnym”. Autorzy tekstu twierdzą, że kardynał neguje swoją propozycją możliwość życia w czystości dwóch kochających się osób, bo tylko żyjąc z inną osobą w ten sposób rozwodnik może przystępować do Komunii Świętej. Negacja życia w czystości może postawić Kościół przed problemem, w jaki sposób wyjaśnić młodym ludziom konieczność zachowania czystości przedmałżeńskiej.

 

Autorzy tekstu zwracają uwagę także na to, że Kościół w odmawianiu Komunii Świętej katolikom żyjących w poza sakramentalnych związkach był konsekwentny od samego początku. Zarówno postanowienia Ojców Kościoła jak i kolejnych soborów nie pozostawiają wątpliwości. Zwracają natomiast uwagę na to, że inne podejście w tej sprawie prezentuje prawosławie oraz protestantyzm.

 

Stanowisko Kaspera krytykują też świeccy katolicy, co szeroko opisuje w „Gościu Niedzielnym” ks. Tomasz Jaklewicz w tekście „W obronie małżeństwa”. Autor cytuje szeroko amerykańską publicystykę i szefową think-tanku zajmującego się obroną praw małżeństwa, Margaret Gallagher, która zdecydowania przeciwstawia się zmianom w podejściu Kościoła do osób rozwiedzionych i wstępujących w ponowne związki. „Katolickie nauczanie o małżeństwie, które usłyszałam po raz pierwszy w życiu, przyprowadziło mnie do wiary. (…) W całej naszej postmodernistycznej kulturze jedynym czytelnym świadkiem związku między seksem a dziećmi, między miłością, matkami i ojcami był Kościół katolicki” – cytuje Gallagher autor tekstu w „Gościu Niedzielnym”.

 

Publicystka wskazuje, że kard. Kasper popełnia błąd, twierdząc, że jego propozycje dotkną zaledwie niewielkiej grupy rozwiedzionych katolików. Zdaniem Gallagher bowiem ewentualne zmiany dotkną „miliony innych ludzi, którzy walczą, aby wierzyć, że miłość prawdziwa, że małżeństwo zmienia realnie człowieka”. Amerykanka zaapelowała do hierarchów Kościoła: „nie róbcie tego milionom innych spragnionych ludzi, szukających sensu w pełnym chaosu świecie”. Zdaniem Gallagher małżeństwo w jego obecnym kształcie jest świadectwem, a Kościół nie może pozbawiać katolików owego świadectwa.

 

Na inny aspekt szkodliwości propozycji kard. Kaspera, zwrócił uwagę nawet etatowy publicysta gazety „New York Times”,Rous Douthat – czytamy w „Gościu Niedzielnym”. Amerykanin twierdzi, że proponowana przez niemieckiego kardynała „furtka” stanie się bramą, którą będzie chciało przejść wielu. Autor tekstu przypomina, że kard. Kasper, przedstawiając swoje propozycje, mówił o uszanowaniu zobowiązań zaciągniętych przez katolików w nowych związkach. Dlaczego jednak, w takim razie, podobnych zobowiązań nie powinno się szanować w przypadku związków poligamicznych czy homoseksualnych? – pyta retorycznie Douthat. Publicysta podważa też inny argument kard. Kaspera dotyczący świadectwa wiary rodziców przed dziećmi. „Prawdopodobnie dzieci będą mogły zobaczyć swoich rodziców, jak idą do Komunii, to prawda, ale będzie im wiele trudniej uwierzyć, że ich Kościół uważa małżeństwo za nierozerwalne” – przytacza fragment tekstu publicysty amerykańskiego dziennika „Gość Niedzielny”.

 

 

Źródło: „Gość Niedzielny”

ged

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram