To już dziewiąta Wielkanoc jaką Asia Bibi przeżywa w więzieniu. Kobieta w czerwcu 2009 została fałszywie oskarżona o bluźnierstwo przeciwko Mahometowi. Prawnicy liczyli, że jeszcze przed Wielkanocą odbędzie się rozprawa sądowa, decydująca o jej ewentualnym uwolnieniu. Niestety pod naciskiem islamskich fundamentalistów Sąd Najwyższy cały czas zwleka z wyznaczeniem daty rozprawy.
Joseph Nadeem z „Renaissance Education Foundation”, która wspiera naukę dzieci mężnej kobiety i który odwiedził ją ostatnio w więzieniu, podkreśla, że Wielki Tydzień przeżywała ona, skupiając się całkowicie na przebaczeniu. „Wybaczam wszystkim tym, którzy mnie skrzywdzili. Przecież Jezus także wszystkim przebaczył” – powtarzała Pakistanka, która w tych dniach szczególnie dużo modli się na Różańcu.
Wesprzyj nas już teraz!
„Jej postawa jest lekcją dla wszystkich chrześcijan Pakistanu, którzy na co dzień doświadczają prześladowań i wykluczenia” – powiedział metropolita Lahauru abp Sebastian Francis Shaw. Wskazał, że w związku z realnym zagrożeniem atakami islamskich fundamentalistów wzmocniono ochronę wszystkich miejsc kultu. „Ludzie wciąż pamiętają o krwawym zamachu w zeszłoroczną Wielkanoc, mimo to kościoły są pełne” – dodał hierarcha.
Asia Bibi trafiła do więzienia 19 czerwca 2009 wskutek donosu jej sąsiadek-muzułmanek, które zarzuciły jej, że chwaliła Jezusa, a krytykowała Mahometa. W listopadzie następnego roku skazano ją na śmierć na podstawie ustawy o bluźnierstwie z 1986, ale wykonanie kary kilkakrotnie wstrzymywano. Kobieta do dzisiaj przebywa za kratkami m.in. ze względów bezpieczeństwa, gdyż ekstremiści islamscy wielokrotnie grozili jej śmiercią, gdyby wyszła na wolność. W 2011 zamordowali oni gubernatora stanu Pendżab Salmana Taseera, który żądał zniesienia wspomnianej ustawy, a wcześniej z rąk radykałów islamskich zginął minister ds. mniejszości religijnych w rządzie Pakistanu – katolik Shahbaz Bhatti.
Źródło: KAI
MA