27 sierpnia 2021

Francuski rząd nie odpuszcza. We wrześniu jeszcze bardziej radykalna segregacja obywateli

(fot. Pixabay)

Od początku lipca każda sobota we Francji jest dniem protestów przeciw segregacji szczepionkowej. Pomimo wakacji w protestach na terenie całego kraju bierze udział co tydzień po kilkaset tysięcy osób. Na ostatnią sobotę sierpnia zwołano manifestacje „ponad podziałami politycznymi”. Władze nie zamierzają jednak rezygnować z wprowadzonych restrykcji i przepustek sanitarnych, które obowiązują w transporcie, restauracjach, a nawet centrach handlowych.

Premier Francji Jean Castex mówi, że władza „nie ustąpi” i zapowiada konkretne sankcje wobec np. niezaszczepionych pracowników służby zdrowia po dniu 15 września. W wywiadzie dla stacji RTL udzielonym 26 sierpnia, premier powrócił do obowiązku szczepienia opiekunów medycznych, strażaków, czy żandarmów. Castex podał, że 83 proc. pracowników służby zdrowia już się zaszczepiło. Dodał, że „od 15 września zostaną wprowadzone sankcje przewidziane przez ustawodawcę” dla nieszczepionych. Sankcje będą obejmować zawieszenie w czynnościach lub nawet zwolnienia z pracy.

Twarda postawa rządu jest obliczona na to, że wychodzący na ulice Francuzi nie są i tak zwolennikami rządu i prezydenta Macrona, więc w sondażach mu to specjalnie nie szkodzi. Popularność prezydenta spadła z 31 proc. w lipcu, do 28 proc. w sierpniu i Macron wrócił do najniższego poziomu opinii pozytywnych od wiosny 2020 roku, ale w najnowszym sondażu prezydenckim dla „Le Figaro” remisuje w I turze w Marine Le Pen (po 24 proc.), ale w drugiej wygrywa z łatwością, dzięki wsparciu lewicy z wynikiem 55 proc. Będzie to „powtórka” z roku 2017 i „paszporty” sanitarne mocno mu nie szkodzą.

Wesprzyj nas już teraz!

Duża część Francuzów jest jednak zdeterminowana do walki o zasadę „égalite”. Manifestacje przeciw „przepustkom koronawirusowym” mają dość spokojny charakter, a starcia z policją są nieliczne, jednak widać tu sporą determinację i pomysłowość. Furorę w sieciach społecznościowych robi nagranie, na którym Francuzi pozbawieni prawa wejście do restauracji bez „przepustki” robią sobie przed nimi uliczne „pikniki”. Do takiego niecodziennego protestu doszło w Reims. W pikniku na ulicy wzięło udział około 200 osób.

 

 

 

Były polityk Zjednoczenia Narodowego, a obecnie szef partii Patrioci Florian Philippot wzywa do presji społecznej, m.in. na centra handlowe, które sprawdzają przy wejściu „przepustki”. W Yvelines sąd administracyjny w Wersalu np. unieważnił obowiązywanie takich dokumentów.

Rząd jednak nadal naciska na szczepienia obywateli. Ostatnio wprowadzono nawet specjalny przepis umożliwiający zawieszenie umowy o pracę, który może wynosić od jednego miesiąca do sześciu tygodni, jako dodatkowy czas na zaszczepienie się pracowników medycznych. Premier Jean Castex ogłosił również, że w domach opieki Ephad rozpocznie się 12 września „systematyczna” kampania szczepień trzecią dawką. Wyjaśniał, że „szczepienie nas ratuje, bo jesteśmy osiem razy mniej narażeni na zarażenie, jedenaście razy rzadziej trafimy do szpitala”.

Trzecia dawka przewidziana jest na razie dla osób powyżej 65 roku życia i „grup wrażliwych”, zwłaszcza z chorobami przewlekłymi. Ruszyły też szczepienia młodzieży. Oprócz Pfizer/BioNtech, dopuszczono tu produkt Moderny. Zmieniono też przepisy. Młodzież w wieku powyżej 16 lat może obecnie obejść się bez zgody rodziców na szczepienie. W przypadku pozostałych, w wieku od 12 do 15 lat, wymagana jest już zgoda tylko jednego rodzica. Coraz więcej ułatwień, nawet kosztem uszczuplenia praw rodziców…

 

BD

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(16)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 964 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram