Premier Holandii Mark Rutte zapowiedział we wtorek utrzymanie wszystkich obostrzeń związanych z tzw. pandemią. Decyzja ta jest potwierdzeniem teorii, że najlepszym lekarstwem na COVID-19 są… wybory.
– Niestety, ale nie mamy powodów do optymizmu. Liczba infekcji jest ciągle zbyt wysoka – powiedział Rutte. Dodał, że należy utrzymać obowiązujące restrykcje, m.in.: godzinę policyjną, zamknięcie sklepów i zakaz organizowania imprez masowych.
Wesprzyj nas już teraz!
Ministerstwo infrastruktury i gospodarki wodnej Holandii poinformowało również w komunikacie prasowym o negatywnych rekomendacjach związanych z zagranicznymi wyjazdami. „Do 15 maja rząd prosi, abyście nie wyjeżdżali za granicę. Nawet podczas majowych wakacji podróże międzynarodowe pozostają zbyt dużym ryzykiem rozprzestrzeniania się wirusa” – czytamy w komunikacie.
Warto przypomnieć, że pod koniec lutego, w przededniu wyborów parlamentarnych w Holandii premier Rutte i minister zdrowia Hugo De Jonge zapowiedzieli zniesienie obostrzeń wprowadzonych w związku z tzw. pandemią koronawirusa. – Po prostu mamy dość – mówili.
Rutte stwierdził wówczas, że Holandia znajduje się w trudnej sytuacji, ale jednak nadszedł czas na „otwieranie społeczeństwa”. – Społeczne, ekonomiczne i psychologiczne konsekwencje zaczynają się sumować, po prostu mamy dość – podkreślił wówczas holenderski premier.
Źródło: GazetaPrawna.pl
TK