12 kwietnia 2013

W siedzibie ONZ w Nowym Jorku z inicjatywy rządu izraelskiego i unitarian z ONZ odbył się panel pt. „Bycie gejem, lesbijską, biseksualistą i transseksualistą we wspólnotach religijnych”. Uczestniczyli w nim zwolennicy homoseksualizmu. Przedstawiono własną homointerpretację  ksiąg religijnych w sprawie praktyk sodomskich.


Podczas spotkania pederasta Sid Thompson – który zmienił nazwisko na Daayiee Abdullah i przyjął islam w wieku 30 lat, a obecnie jako imam udziela „homo-ślubów” – stwierdził, że islamski zakaz homoseksualizmu oparty jest na mitach. Jego zdaniem w Koranie nie ma tego typu zakazów. A opowieść o Sodomie i Gomorze jest według niego „opowieścią o gwałtach, a nie o aktach homoseksualnych”.

Wesprzyj nas już teraz!

W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele różnych wyznań. Żyd Mordechaj Levovitz z organizacji Jewish Querr Youth podkreślił, że przekazanie Dekalogu prorokowi Mojżeszowi pokazuje, iż każdy potrzebuje relacji z Bogiem, która nie może być niczym ograniczona. Dlatego – jego zdaniem – nie ma znaczenia to, czy duchowny jest pederastą czy nie.

Wyznawca hinduizmu, dr Maonj Pardasni winą za zakaz homoseksualnych stosunków w Indiach obarcza brytyjski kolonializm. Wykładowca z Fordham University twierdzi, że w hinduizmie nie ma jako takiego zakazu homoseksualizmu, a jedynie zabronione są kontakty seksualne ludzi z wyższych kast lub braminów z osobami z innych kast.

Duchowna ze wspólnoty unitarian Monica Cummings stwierdziła, że lepiej znieść zakazy wprowadzone przez duchowych przywódców religijnych niż próbować zmieniać interpretacje ksiąg, które wykorzystywane są do „zniewolenia i podporządkowania innych, a nawet powodują nienawiść do innych osób, które nie należą do uprawnionej grupy.” Mówiła, że nie wierzy w to, aby Bóg karał lub potępił kogokolwiek za to co czyni, bo przecież człowiek jest jego dziełem. Cummings wskazywała też na rzekome istnienie w Biblii homoseksualnych relacji.

W siedzibie ONZ odbywają się najróżniejsze dyskusje. Warto jednak zauważyć, że każda inicjatywa pracowników oenzetowskich jest finansowana przez państwa członkowskie tej instytucji, powołanej przecież do zapobiegania konfliktom zbrojnym.

 

Źródło: c-fam.org, AS.

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 724 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram