– Podanie pojedynczej dawki szczepionki wydaje się mniej skuteczne, niż zakładaliśmy – oznajmił Nachman Ash, doradca izraelskiego rządu w sprawie walki z pandemią. Kraj ten jest liderem jeśli idzie o liczbę szczepień. Od kilku dni bije też rekordy zakażeń notowanych także wśród zaszczepionych.
Izrael korzysta ze szczepionek firmy Pfizer. Preparat przyjęło już około 30 proc. ludności. Część pacjentów przyjęło już dwie dawki. Codziennie szczepionych jest 250 tys. osób. Okazuje się jednak, że skuteczność szczepienia nie jest tak wysoka jak zakładano. Ponadto wśród zakażonych sporą grupę stanowią osoby, u których wykryto nową mutację wirusa. To ona odpowiada nawet za 40 proc. nowych przypadków zakażeń.
Wesprzyj nas już teraz!
Naukowcy już przewidują, że rozprzestrzenianie się nowego szczepu może spowodować w Izraelu czwartą falę infekcji – w marcu lub kwietniu. Ratunkiem mają ponownie być obostrzenia. W Izraelu aktualnie obowiązuje przedłużony do 31 stycznia lockdown.
Źródło: wpolityce.pl
MA