Czekają nas trudne chwile, ale istnieje już pewne wzajemne zaufanie, które pozwala na podjęcie pojawiających się problemów – tak o relacjach między Watykanem i komunistycznymi Chinami wypowiedział się wczoraj sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kardynał Pietro Parolin.
Mówiąc m.in. o relacjach z Chinami, watykański dyplomata przyznał, że aktualnie problemem najbardziej niepokojącym jest rejestracja nieoficjalnego duchowieństwa, czyli tych kapłanów i biskupów, którzy nie należą kontrolowanego przez reżim Stowarzyszenia Patriotycznego. Według nowego prawa, duchowni muszą się zarejestrować, aby móc pełnić swą posługę. Bardzo często muszą przy tej okazji podpisać deklarację, która w różnych punktach, w zależności od regionu, jest sprzeczna z katolicką wiarą. Na przykład muszą zadeklarować, że nie będą wpuszczać do kościoła osób nieletnich, podejmować się działalności ewangelizacyjnej i wypowiadać się w internecie na tematy religijne.
Wesprzyj nas już teraz!
Kardynał Parolin przypomniał, że w ubiegły piątek Stolica Apostolska wydała wytyczne dla „nieoficjalnych kapłanów”. – Zasada, którą się kierujemy, jest taka, że Chińczycy mają być dobrymi obywatelami, ale nie można też im wzbraniać być w pełni katolikami, w rzeczywistej jedności z Papieżem – stwierdził hierarcha.
Kard. Parolin wspomniał też o wizycie Władimira Putina, który spotka się z Papieżem w przyszły czwartek, w przeddzień wizyty biskupów ukraińskiego Kościoła greckokatolickiego. – Prezydent Rosji uznaje się za człowieka religijnego i sam widzi w papieżu uosobienie wartości. Rosja z wielką uwagą podchodzi do prześladowań chrześcijan na Bliskim Wschodzie i do wartości społeczeństw zachodnich. Sytuacja w Syrii bardzo nas niepokoi, a Rosja odegrała tam ważną rolę. Podobnie jak sytuacja w Donbasie na Ukrainie. Chcemy się skonfrontować, by podjąć te problemy – powiedział sekretarz stanu.
Źródło: KAI
RoM
Przeczytaj również: Ojciec Jacek Gniadek SVD dla PCh24. Kościół w Chinach – rozwój mimo coraz silniejszych prześladowań