Kult przeciętności teraźniejszością kina. Jaka będzie przyszłość?

Nie przemawia do mnie współczesne kino. Dlaczego? Bo jestem dinozaurem wychowanym w kulcie indywidualizmu lat 90., a może dlatego, że to kinematografia równa w dół, coraz bardziej zaniżając poprzeczkę? Nadrabiając od czasu do czasu nowości na platformach streamingowych, zastanawiam się, kto ogląda te filmy, skoro coraz częściej nie ma w nich pozytywnych bohaterów? Są tylko … Czytaj dalej Kult przeciętności teraźniejszością kina. Jaka będzie przyszłość?