Przepracowanie i rosnące koszty utrzymania frustrują coraz więcej młodych Chińczyków, obawiających się, że nie będą w stanie poprawić swojego statusu społecznego. W miejsce korporacyjnej „kultury 996” gigantów technologicznych wybierają minimalistyczny styl życia określany mianem „leżenia na płasko”.
Portal Voice of America powołując się na chińskie forum dyskusyjne Zhihu, przekonuje, że młodzi są zniechęceni do zawierania małżeństw, nie chcą mieć dzieci. Wyrzekają się także posiadania domu czy samochodu, jeśli wiązałoby się to z niewolniczą pracą w „korporacyjnej maszynerii do robienia pieniędzy”.
Wesprzyj nas już teraz!
Wytworzyła się swoista moda w postaci ruchu Tang Ping („ruch leżenia na płasko”), który koncentruje się na utrzymaniu minimalistycznego stylu życia. Ludzie związani z nim odrzucają tak zwaną „kulturę 996”, czyli pracę od godziny 9:00 do 21:00 przez sześć dni w tygodniu. Ten model wprowadzony w korporacjach technologicznych przeniknął do innych sektorów i „często nie zapewnia wystarczających dochodów wyczerpanym pracownikom, aby mogli iść naprzód” – pisze Voice of America.
Bardzo to martwi chińskich technokratów, którzy liczyli, że utrzyma się ożywienie po „pandemii”, napędzane przez ekspansję pracy robotników. Tymczasem młodzi nie chcą iść do takiej pracy, która ich „wypala”.
– Dwa lata temu ukończyłem architekturę na jednym z najlepszych uniwersytetów w Nanjing, ale miałem problemy ze znalezieniem pracy i tu zostałem – opowiadał Zhang, 24-latek mieszkający na obszarach wiejskich w południowo-zachodniej prowincji Syczuan w Chinach. Dodał, że wielu jego kolegów z klasy i przyjaciół wciąż próbuje odnaleźć się w dużych miastach, „ale wracają do domu albo z chorobami spowodowanymi przepracowaniem, albo z górą długów”.
– Od początku wybrałem mieszkanie. W dużych miastach zbyt trudno jest kupić dom i samochód. Trudno znaleźć kogoś w celu zawarcia małżeństwa, a jeśli masz dzieci, musisz zapisać je na różne zajęcia, by stworzyć im warunki do uzyskania przewagi w przyszłości – komentował, dodając, że „wybrał swój obecny styl życia: to jest proste jedzenie, proste życie, kilka koncertów i dorywczą pracę”.
Pierwsze internetowe odniesienie do terminu nowego stylu życia pojawiło się w marcu na forum dyskusyjnym Tieba w wyszukiwarce Baidu. Anonimowy użytkownik opisywał, jak żyć szczęśliwie bez stabilnego dochodu w społeczeństwie, w którym średni miesięczny dochód absolwentów szkół wyższych w 2019 roku wynosił nieco ponad 777 dolarów, czyli 5400 RMB, jak podaje portal China Banking News. Wielu młodych mieszka z rodzicami.
Komunistyczny rząd technokratów skrytykował taką postawę, „Chiny są na jednym z najważniejszych etapów swojej długiej drogi do narodowego odmłodzenia. Młodzi są nadzieją tego kraju i ani ich sytuacja osobista, ani sytuacja tego kraju nie pozwalają wspólnie leżeć na płasko” – głosił artykuł wstępny z 28 maja w „Global Times” kontrolowanym przez partię komunistyczną.
Analitycy sugerują, że młodzi są zniechęceni do robienia kariery, ponieważ ich możliwości awansu są obecnie ograniczone w porównaniu do osób urodzonych w latach 50., 60. i 70. ubiegłego wieku. Tamte skorzystały na otwarciu Chin w 1978 roku na inwestycje zagraniczne. Wprowadzone wówczas reformy przygotowały grunt pod pojawienie się chińskich firm o zasięgu międzynarodowym, takich jak Huawei czy Alibaba.
– W erze Deng Xiaopinga Chiny wprowadziły politykę „pozwól, aby niektórzy ludzie najpierw się wzbogacili” – tłumaczył VOA Mandarin Xie Fei, prezenter w Henan Broadcasting System i komentator spraw bieżących w chińskiej telewizji Zhejiang. – Jednak obecne pokolenie odkrywa, że nie ma już takich samych możliwości jak ich rodzice, aby osiągnąć awans społeczny. Innymi słowy, nie mogą oczekiwać gwałtownego wzrostu bogactwa, jak pokolenie ich rodziców – dodał.
Według danych państwowej Akademii Nauk Społecznych za 2017 rok, osoby poniżej 35. roku życia doświadczyły wysokiego poziomu niestabilnego zatrudnienia i relatywnie niskiego wynagrodzenia.
Absolwenci szkół wyższych mają trudności ze znalezieniem pracy. – Rozwój gospodarczy Chin ustabilizował się, Młodzi ludzie mają mniej możliwości zatrudnienia, a nowa moda odzwierciedla trudności w ogólnej gospodarce w kraju – komentuje Mandarin.
Gdy absolwenci znajdą pracę, wielu czuje, że oczekuje się od nich niewolniczej pracy. 35-letnia Lucy Li zatrudniona w branży bankowej w Pekinie stwierdza: – Wiem, że 996 jest powszechne w branży technologicznej, ale teraz rozprzestrzeniło się na każdy sektor. W naszym banku kierownictwo wpada bez zapowiedzi około godziny 20:00, aby sprawdzić, kto nadal pracuje i ci, którzy nadal są w biurze, otrzymują awans – wyjaśniła, dodając, że wszyscy pracują po 12 godzin dziennie, a z pewnością to nie jest zrównoważone.
Inny pracownik, Wang zaznaczył, że zrezygnował z pracy u giganta technologicznego Alibaba, ponieważ często zaczynał pracę około 9:00 rano, a wracał do domu około 19:00. Potem znowu szedł do biura po tym, jak dwójka dzieci poszła spać, czyli około godziny 21:00. Po powrocie do biura zwykle pracował do północy lub nawet do 2:00 -3:00 nad ranem, jeśli tworzył produkt lub był w trakcie sezonu.
W 2019 roku Jack Ma, założyciel giganta e-commerce Alibaba pisał na chińskiej platformie mediów społecznościowych Weibo, że „możliwość uczestniczenia w kulturze 996 to błogosławieństwo”.
„Jeśli nie robisz 996, gdy jesteś młody, kiedy możesz to zrobić? Jeśli robimy rzeczy, które kochamy, 996 to wcale nie problem” – zaznaczył, po czym usunął post wskutek szerokiej krytyki.
„Kultura 996” doprowadziła do śmierci z przepracowania, zjawiska rozpoznanego po raz pierwszy w japońskiej kulturze pracy, czyli karoshi. Japonia zreformowała swoje prawo pracy w 2018 r., skracając tydzień pracy.
Na początku tego roku duże poruszenie wywołała śmierć dwóch pracowników korporacji Pinduoduo w Chinach. Wielu młodych ludzi komentowało, że nie chcą stylu życia 996.
28 maja Weibo przeprowadziło ankietę wśród użytkowników na temat „leżenia na płasko”. Spośród 241 tys. osób, 43 proc. zdecydowanie zgodziło się z tą koncepcją, 31 proc. stwierdziło, że w pewnym stopniu się z nią zgadza, a kolejne 18 proc. przyznało, że chciałoby „leżeć na płasko,” ale ma zbyt wiele innych obowiązków. Użytkownikami sieci są w większości osoby w wieku od 17 do 33 lat.
Popularność ruchu „leżenia na płasko” irytuje prezydenta Xi Jinpinga. W 2012 roku użył on terminu „chińskiego marzenia”, kiedy po raz pierwszy awansował na najwyższe stanowisko w Partii Komunistycznej. Deklarował, że kraj musi „dążyć do spełnienia chińskiego marzenia o wielkim odmłodzeniu narodu”.
W „The Global Times” „eksperci” narzekali ostatnio na młodsze pokolenie, które jest „bardziej egocentryczne” i bardziej wrażliwe na presję niż ich starsi koledzy. „Zamiast zawsze podążać za 'cnotami’ walki, wytrwania i poświęcenia, aby znosić stres, wolą tymczasowe 'leżenie’ jako katharsis i adaptację” – czytamy w artykule.
Oficjalna agencja informacyjna Xinhua w komentarzu opublikowanym pod koniec maja grzmiała, że „leżeć na płasko jest wstydem. Tylko ciężka praca przynosi szczęście”. Agencja dołączyła nagranie wideo 86-letniego naukowca o nazwisku Zhao, który każdego ranka wstaje do pracy o 4.00 i po przejściu na emeryturę nadal pracuje przez 10-12 godzin dziennie „dobrowolnie dla kraju i dla ludzi”.
Jeden z komentarzy pod filmem brzmiał: „Leżenie na płasko nie jest czymś, co naprawdę lubię; jest to bezradna opcja w obliczu nieznośnej presji życia”.
Technokraci obawiają się, że jeśli młodzi nie będą mieć większych ambicji i nie będą próbowali szukać szczęścia w miastach, krajowi grozi stagnacja i będzie to koniec „chińskiego snu”.
Źródło: voanews.com
AS