– Bez przestrzegania obostrzeń skutki trzeciej fali pandemii mogą być bardzo poważne. Jeśli nie będziemy mądrzy, będą następne fale – powiedział w czwartek prof. Maciej Banach, epidemiolog, dyrektor Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Naukowiec z rozbrajającą szczerością stwierdził, że wciąż nie wiadomo, czy zaszczepione osoby nie transmitują wirusa, a jeśli tak robią, to w jakim stopniu. W związku z tym jego zdaniem szczepionka nie zwalnia nikogo z odpowiedzialności dbania o drugiego człowieka poprzez przestrzeganie reżimu sanitarnego.
Wesprzyj nas już teraz!
Według prof. Banacha obecny etap epidemii można porównać ze szczytem drugiej fali na jesieni ub. roku z tą różnicą, że teraz ma dominować „brytyjska mutacja koronawirusa”. – Bez restrykcyjnych przepisów sanitarnych i radykalnych obostrzeń, skutki trzeciej fali pandemii będą bardzo poważne. Jeśli nie będziemy mądrzy, będą następne fale – czwarta, piąta, a być może nawet szósta i siódma – stwierdził.
Przywrócenie obostrzeń na terenie całego kraju epidemiolog uznał za absolutnie niezbędne. – Nic innego nie można było zrobić – podkreślił. – Wszyscy jesteśmy zmęczeni, ale jeśli nie będziemy zachowywać się odpowiedzialnie, to naprawdę nie wiem, kiedy wrócimy do normalności – mówił profesor. – Przy nieodpowiedzialnym społeczeństwie, mówię to z pełną odpowiedzialnością za te słowa, nie ma szans powrotu do normalności. Musimy wszyscy zdać sobie z tego sprawę – powiedział Banach.
– Ciągle widzę osoby, które chodzą bez maseczek, cały czas obserwuję ludzi, którzy spotykają się w dużych gronach nie przestrzegając żadnych zasad, łamiąc przepisy, i to, co szczególnie przykre – nawet w moim środowisku – stwierdził. – Komuś się wydaje, że jak się zaszczepił, to już nie obowiązują go normy sanitarne. To niedopuszczalne – podsumował prof. Maciej Banach.
Źródło: niezalezna.pl
TK