5 lutego 2020

Nie zwierzę, a „towarzysz”. Animalsi chcą zakazać zwrotów sugerujących „wyższość gatunkową”

(fot.jannbr/sxc.hu)

PETA (People for the Ethical Treatment of Animals) apeluje o zmianę terminologii w relacjach ludzi do zwierząt. Zdaniem organizacji, używanie takich zwrotów jak „właściciel”, czy „zwierzę domowe” sugeruje wyższość gatunkową człowieka nad zwierzęciem, co w ich opinii jest całkowicie nieuzasadnione.

 

W programie śniadaniowym „Good morning Britain” na antenie BBC, przedstawicielka brytyjskiego oddziału organizacji PETA przekonywała, że najwyższy czas odejść od tradycyjnej terminologii określającej nasze relacje ze zwierzętami.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wiele osób, które mają psy i koty, nazywa je zwierzętami domowymi, a samych siebie właścicielami, co wskazuje na to, że zwierzęta są własnością – sugerowała przedstawicielka PETy,  Jennifer White.

 

Dalej rzeczniczka organizacji zachęcała, aby zamiast określenia „zwierzę” stosować zamiennik, np. „towarzysz”. Jej zdaniem to ważne, ponieważ zmiana nazewnictwa pozwoli zerwać z podkreślaniem wyższości człowieka nad czworonogiem.

 

W Wielkiej Brytanii obserwujemy zjawiska, które – w jeszcze nie tak zaawansowanej formie – dostrzegamy także w Polsce. Od jakiegoś czasu w Parlamentarnym Zespole Przyjaciół Zwierząt trwają prace nad nowelizacją ustawy o prawach zwierząt. Chodzi głownie o likwidację przemysłu futrzarskiego, zakaz hodowli klatkowej, sprzedaż żywych karpii oraz… wprowadzenie psich emerytur.

 

Animalsi mają dzisiaj w swoich działaniach silnego sojusznika, znanego z poparcia dla tzw. inicjatyw prozwierzęcych – Jarosława Kaczyńskiego. Według „Rzeczpospolitej”, prezes PiS zapowiedział swój udział w najbliższej konferencji nt. praw zwierząt, organizowanej przez posłankę KO Katarzynę Piekarską.

 

Natomiast Paweł Suski, były poseł PO przekonuje, że los inicjatyw animalsów zależy wyłącznie od indywidualnej decyzji Kaczyńskiego. – W szufladzie leży gotowy projekt Krzysztofa Czabańskiego. Prezes może go przeprowadzić w dowolnym trybie. Jednak oczywiście nie stanie się wcześniej niż po wyborach prezydenckich – przewiduje.

 

Pojawiają się już inicjatywy wpisania praw zwierząt do polskiej Konstytucji. Eksperci sugerują, że przepisy ustawy zasadniczej dotyczącej wolności religijnej i własności prywatnej zawsze będą nadrzędne wobec „praw zwierząt” zawartych na poziomie ustawy. Dlatego promotorzy tzw. ruchu prozwierzęcego uważają propozycję wpisania praw zwierząt do Konstytucji jako niezbędną.

 

Źródło: „Rzeczpospolita”, dorzeczy.pl

PR   

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 127 784 zł cel: 300 000 zł
43%
wybierz kwotę:
Wspieram