12 sierpnia 2022

Niedzielski uspokaja: Wzrost zakażeń wyraźnie wyhamowuje

(fot. PAP/Paweł Supernak)

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że wzrost dynamiki zakażeń koronawirusem, z którym jego zdaniem mieliśmy do czynienia od dwóch miesięcy, właśnie wyhamował. Spadła nie tylko liczba zarażeń, ale także zgłoszeń na badania.  

Od ostatnich dwóch dni widać wyraźnie, że ten proces wyhamował. Te ostatnie dwa dni to jest sytuacja, w której nawet obserwujemy zmniejszenie liczby zakażeń, porównując oczywiście z odpowiednimi dniami w poprzednim tygodniu – mówił polityk przybyłym dziennikarzom.

Jak dodał szef resortu zdrowia, obniżają się również inne statystyki świadczące o przebiegu epidemii. – Chodzi mi tu przede wszystkim o liczbę zleceń na badania, które są wystawiane przez różne jednostki lecznicze. Tutaj bardzo wyraźnie widzimy, że w stosunku do poprzedniego tygodnia mamy wyhamowanie liczby zleceń (na testy – PAP), ta liczba się stabilizuje – kontynuował Niedzielski.

Wesprzyj nas już teraz!

Minister podkreślił, że w części regionów odnotowuje się bardzo wyraźne spadki liczby zakażeń. – W województwach opolskim, dolnośląskim, zachodniopomorskim, lubuskim, pomorskim i mazowieckim – to są te województwa, gdzie zmniejszyła się liczba zakażeń w stosunku do poprzedniego tygodnia. W pozostałych województwach jeszcze mamy cały czas do czynienia ze wzrostem liczby zakażeń – precyzował.

– Jeżeli popatrzymy teraz przez pryzmat hospitalizacji (…) to tutaj jeszcze nie widać, żeby ten proces wyhamował. W stosunku do ostatniego raportu mamy przyrost ponad 200, czy blisko 200, hospitalizacji. Ta liczba hospitalizacji w kraju osiągnęła liczbę 2700 i widzimy, że mniej więcej w ciągu tygodnia mamy systematyczny wzrost hospitalizacji o około 500. Ale porównując z innymi krajami, w naszym regionie widzimy bardzo wyraźnie, że wszędzie te hospitalizacje zaczynają maleć – zwracał uwagę polityk.

Szef MZ zastrzegł, że od początku sierpnia ustabilizowała się również liczba pacjentów, którzy wymagają podłączenia do respiratora. – Mamy nawet niewielki spadek –  dodał. – Ten odsetek pacjentów znajdujących się pod respiratorami jest zdecydowanie mniejszy, niż w poprzednich falach, co pokazuje, że dolegliwość przebiegu COVID-u w tej fali jest mniejsza, niż w falach poprzednich – ocenił.

(PAP)/ oprac. FA

pap logo

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(6)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram