10 kwietnia 2013

Nigeria zalewa się krwią chrześcijan

(REUTERS / FORUM)

Rozwijany od drugiej połowy lat 80. scenariusz działań międzynarodówki islamskiej wobec chrześcijan dokonuje się krok po kroku, zaś bierność ludzi zachodu, polityków, wielkich mocarstw jest zawstydzająca, żenująca i haniebna – mówi Tomasz Korczyński w rozmowie z PCh24.pl.



Wesprzyj nas już teraz!


 

Premier Donald Tusk rozpoczyna wizytę w Nigerii, kraju dobrze znanym organizacjom zajmującym się pomocą prześladowanym chrześcijanom. Czego możemy oczekiwać od szefa rządu?

 

Tego, że tak jak się zobowiązał, dopomoże papieżowi Franciszkowi budować chrześcijańską Europę, pomoże bronić w świecie chrześcijańskich wartości. Premier Tusk ma doskonałą okazję, by rozpocząć takie właśnie działanie, jakie wyraźnie zadeklarował w depeszy gratulacyjnej do Ojca Świętego. Czekamy na konkrety, bo dotychczas nic jeszcze w tym aspekcie nie zrobił, a jak wiemy, Nigeria zalewa się krwią chrześcijan. Obrona wartości, obrona godności człowieka, swobody religijnej wyznawców Chrystusa jest sprawa podstawową, gdy rozmawia się z władzami mającymi możliwość zapobiegania dalszym krwawym represjom, jakich doświadczają nasi bracia.

 

Z racji tego, że nasza organizacja uczestniczy w pracach zespołu parlamentarnego ds. prześladowań chrześcijan, wysłałem jego przewodniczącemu Janowi Filipowi Libickiemu zapytanie, czy wystosuje notę w związku z wizytą premiera jakąś notę czy pismo. Stwierdził, że przekaże nasze stanowisko ministrowi Grasiowi. Liczymy zatem, że po pierwsze, doczekamy się odpowiedzi, a po drugie, w rozmowach prowadzonych przez premiera w Nigerii sprawa, o której tu mówimy zostanie poruszona. W ogóle rozmowy na szczeblu obu państw winny zostać uzależnione od uprzedniego zagwarantowania przez nigeryjski rząd bezpieczeństwa żyjących tam chrześcijan i od wyraźnej poprawy w tym względzie.

 

Proszę przypomnieć, jaka jest obecnie sytuacja w Nigerii katolików i protestantów.

 

Jest ona katastrofalna. W tej chwili Boko Haram, islamistyczna organizacja zwalczająca chrześcijan dysponuje tak potężnym arsenałem, że często dokonuje napaści z użyciem nie tylko karabinów maszynowych i bomb, ale i ognia artyleryjskiego. Akcja usuwania chrześcijaństwa z tego kraju posuwa się bardzo szybko, co możliwe jest dzięki finansowaniu terroryzmu z zewnątrz, ma w tym diabelskim dziele swój udział choćby Arabia Saudyjska.  Rozwijany od drugiej połowy lat 80. scenariusz działań międzynarodówki islamskiej, którego efekty widzieliśmy już w Republice Środkowoafrykańskiej, Mali, Nigrze, realizowany jest krok po kroku, zaś bierność ludzi zachodu, polityków, wielkich mocarstw jest zawstydzająca, żenująca i haniebna. Islamizacja Czarnego Lądu postępuje, Afryka północna po tzw. wiośnie arabskiej już jest oddana islamistom, a Europa milcząc pozwala na to, wchodząc zaś we współpracę gospodarczą z państwami, w których dokonuje się terror wobec chrześcijan, legitymizujemy go. Pora otrząsnąć się z tego snu i ze złudzeń, że wszystko będzie dobrze, bowiem za jakiś czas to, co z daleka obserwujemy na Czarnym Lądzie czy Azji przeniesie się na nasze, europejskie przedmieścia.

 

Czy zespół parlamentarny zajmował się już kwestią prześladowań w Nigerii?

 

Tak, jednak ambasador Nigerii nie przybył na spotkanie z nami, dwukrotne zaproszenie skierowane przez przewodniczącego Libickiego nie doczekało się oficjalnej odpowiedzi. Być może ten temat nie interesuje pana ambasadora bądź nie widzi on problemu. Open Doors jest organizacją pozarządową, świecką, to, co możemy zrobić to informować o sytuacji polityków, którzy otrzymują od nas doniesienia o położeniu, w jakim znajdują się chrześcijanie prześladowani w wielu krajach świata. To politycy mają władzę i do nich należy podjęcie działań na szczeblu państwowym.

 

Rozmawiał RoM

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij