Premier Mateusz Morawiecki zaprosił zagranicznych dziennikarzy do Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów. – Polska jako kraj, jako naród nie była współodpowiedzialna za Holokaust – powiedział. Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślił, że należy zbudować mechanizm, który będzie bronił prawdy historycznej ponieważ „prawda nie obroni się sama”.
W związku z głębokim kryzysem dyplomatycznym na linii Warszawa – Tel Awiw, wywołanym nowelizacją ustawy o IPN, premier Mateusz Morawiecki zaprosił przedstawicieli zagranicznych mediów na wspólny wyjazd do Muzeum Polaków Ratujących Żydów w Markowej. Szef rządu zdecydowanie podkreślał, że Polska nie była współodpowiedzialna za Holocaust. Dodał przy tym, że niektórzy tego nie rozumieją lub nie wykazują woli zrozumienia. Morawiecki zaznaczył, że czasami niektórym brakuje merytorycznej wiedzy, dlatego w najbliższych latach będzie starał się to wyjaśnić opinii publicznej całego świata.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier Mateusz Morawiecki, podczas rozmowy z zagranicznymi dziennikarzami, przywołał historię bohaterskiej rodziny Ulmów, która podczas II wojny światowej Żydów. Podkreślił również, że za wszelkie zbrodnie w tamtym okresie oraz ofiary wojny odpowiadają Niemcy. – Jeżeli chcemy przypisać odpowiedzialność za te wszystkie zbrodnie wojny ofiarom, to jest afront w stosunku do tych ofiar jak i do wszystkich innych, którzy chcieli w tym czasie pomóc swoim bliźnim, jak np. rodzina Ulmów – powiedział.
Szef rządu zwrócił także uwagę na to, że podczas II wojny światowej Polska była okupowana przez wojska niemieckie. Dodał, że podczas każdego dnia okupacji, z rąk Niemców ginęło ok. 3 tys. Polaków. Podkreślił przy tym, że ofiarami niemieckich zbrodniarzy padało także przeciętnie ok. 10 Polaków dziennie, którzy pomagali Żydom.
Głos w sprawie nowelizacji ustawy o IPN zabrał również lider PiS Jarosław Kaczyński, który podkreślił, że „prawda sama się nie obroni” i konieczne jest stworzenie odpowiedniego mechanizmu, który będzie tej prawdy bronił. Kaczyński zwrócił uwagę, że nie ma co popadać w panikę. – Wiemy, że jesteśmy w pozycji słabszej, bo nasi przeciwnicy są bardzo mocni, ale też wiemy, jakie mechanizmy tutaj funkcjonują. Mówię tutaj zarówno o mechanizmach społecznych, politycznych, ale o takich mechanizmach technicznych, jak na przykład w Internecie, gdzie za jednym pociągnięciem można skupić sto tysięcy wpisów – tłumaczył Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślał również, że próba wciągnięcia Polski we współodpowiedzialność za holocaust jest próbą zakłamania historii. Dodał, że przerzucanie odpowiedzialności za holocaust na Polskę jest skrajnie niemoralne. Jego zdaniem bardzo źle to świadczy o tych, którzy próbują tę odpowiedzialność przenieść.
Źródło: onet.pl, dorzeczy.pl, premier.gov.pl
WMa
