1 czerwca 2021

Prymas Galii o nowych propozycjach bioetycznych: zaślepieni możliwościami nie widzimy do czego mogą prowadzić

Nie przystępujemy do walki, by zwyciężyć. My w naszej walce wychodzimy od zwycięstwa, które już odniósł Jezus – pisze prymas Galii abp Olivier de Germay zachęcając francuskich katolików, by nie ulegali zniechęceniu wobec podjętej we wtorek kolejnej próby przeforsowania w parlamencie nowego prawa o bioetyce.

Słowa o walce w ustach nowego arcybiskupa Lyonu nie powinny nikogo dziwić. Zanim został kapłanem był on, podobnie jak św. Marcin, żołnierzem, a dokładniej oficerem komandosów. Tym razem mówi on jednak o walce duchowej, walce samego Boga, w którą wchodzi się poprzez wiarę, post i modlitwę. Tych, którzy są już znużeni przeciągającymi się zmaganiami w obronie życia, dziecka i rodziny, zapewnia, że zwycięstwo leży po stronie miłości i życia.

Główną nowością, którą ma wprowadzić prawo o bioetyce, jest udostępnienie zapłodnienia in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom, co oznacza w praktyce, że niektóre dzieci z góry zostaną pozbawione prawa do ojca. Ambicje twórców nowych przepisów są jednak o wiele większe. Pierwsze projekty przyjęte przez izbę deputowanych w 2019 i 2020 roku przewidywały możliwość tworzenia chimer ludzko-zwierzęcych, embrionów transgenicznych czy sztucznych gamet. Parlament jest w tych kwestiach dość podzielony i trudno przewidzieć, jaki będzie finał tej sprawy.

Wesprzyj nas już teraz!

Dla abp. Oliviera de Germay wszystkie te propozycje to przejaw fascynacji postępem technicznym, pokusa, by zezwolić na wszystko, co pod względem technicznym jest możliwe. Zaślepieni nowymi możliwościami nie widzimy, do czego mogą one prowadzić. Prymas Galii wskazuje jako analogię aktualny kryzys ekologiczny, który też jest konsekwencją fascynacji postępem, nowymi możliwościami, jakie dawał silnik spalinowy, plastik czy pestycydy. Dziś wiemy już, jak bardzo ten postęp przyczynił się do naruszenia równowagi w przyrodzie i bioróżnorodności. Abp de Germay zauważa, że podobny błąd można dziś popełnić w podejściu do człowieka. Tym razem stawką nie jest przyroda, lecz my sami. Dlatego potrzebujemy ekologii integralnej, chroniącej również istotę ludzką.

Arcybiskup Lyonu wskazuje też na drugie podłoże forsowanych we francuskim parlamencie zmian w prawie o bioetyce. Jest nim fascynacja wszechmocą ludzkiej woli, która nie liczy się z dobrem wspólnym czy dobrem drugiego człowieka. To stąd bierze się zgoda na spełnienie wszystkich zachcianek, pod jednym jedynym pretekstem, że przecież nauka potrafi już sobie z tym poradzić. Trzeba tymczasem zrozumieć, że wolność jednostki i dobro wspólne tylko pozornie są sobie przeciwstawne. Indywidualna wolność pozostawiona sama sobie wpada w pułapkę wszechmocy, ze szkodą dla innych, ale i dla samej jednostki, czego dowodem jest choćby obecny wzrost uzależnień – pisze na łamach prymas Galii tygodnika „Famille Chrétienne”.

KAI

MWł

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(1)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 773 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram