12 kwietnia 2018

Putin przestrzegł Netanjahu, aby ten „nie destabilizował Syrii”

(FOT.ITAR-TASS/Alexei Nikolsky/FORUM)

Prezydent Rosji Władimir Putin podczas odbytej w środę rozmowy telefonicznej z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu, powiedział, aby nie prowadził on żadnych działań, które mogłyby zdestabilizować Syrię. Netanjahu miał powiedzieć, że „Izrael nadal będzie przeciwdziałał irańskiemu okopowi wojskowemu w Syrii” – podaje agencja Reutera.

 

W poniedziałek premier Izraela stwierdził, że Tel Awiw uderzy w każdego, kto skrzywdzi państwo żydowskie. Tymi słowami polityk odniósł się do ataku rakietowego w syryjskiej bazie lotniczej w Homs, w wyniku którego zginęło 14 osób, w tym siedmiu Irańczyków.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Syria i jej główni sojusznicy: Iran i Rosja odpowiedzialnością za atak lotniczy obarczają Izrael.

 

Do tej pory Tel Awiw ani nie potwierdził, ani nie zaprzeczył tym doniesieniom zgodnie z przyjętą polityką niekomentowania bezpośrednio ataków, których dokonuje poza swoim granicami.

 

Według Kremla, Putin zażądał od Izraela poszanowania suwerenności Syrii i powstrzymania się od jej destabilizacji. Według biura prasowego izraelskiego rządu, Netanjahu miał powiedzieć, że „Izrael nie pozwoli Iranowi na ustanowienie obecności wojskowej w Syrii”.

 

We wtorek Ali Akbar Velayati, starszy doradca Najwyższego Przywódcy Iranu, oświadczył, że „zbrodnie nie pozostaną bez odpowiedzi”, odnosząc się do ataków powietrznych przed świtem w poniedziałek, w wyniku którego zginęło siedmiu Irańczyków.

 

Stacja Hadashot TV podała, że izraelskie ataki wymierzone były w „zaawansowany system”, który mógłby podważyć przewagę powietrzną Izraela w libańskiej i syryjskiej przestrzeni powietrznej.

 

Tel Awiw wielokrotnie uderzał w syryjskie pozycje wojskowe podczas trwającej już siedem lat wojny. Regularnie też atakował Hezbollah, sprzymierzony z Iranem. Teheran pozostaje największym zagrożeniem dla Izraela, który zaniepokoił się jego rosnącymi wpływami w Syrii.

 

Rosyjskie i irańskie siły, jak również bojownicy z Hezbollahu obecni są w bazie T-4 w Homs, która została ostrzelana w poniedziałek.

 

Rosja do wojny w Syrii przystąpiła po stronie Asada w 2015 roku. Do tej pory na syryjskiej ziemi zginęło kilkaset tysięcy cywilów tak w wyniku oblężenia miast, jak i masowych egzekucji oraz ataków z użyciem broni chemicznej, które przypisuje się nie tylko syryjskiemu przywódcy, ale także tzw. umiarkowanym bojownikom dozbrajanym m.in. przez Brytyjczyków i Amerykanów. W wyniku działań wojennych wysiedlono miliony osób. Prowadzone są także dochodzenia w sprawie zbrodni wojennych.

 

Rosja w środę zagroziła zestrzeleniem wszelkich ewentualnych amerykańskich pocisków wymierzonych w Syrię. Światowe mocarstwa rozważają wspólną reakcję w odpowiedzi na użycie broni chemicznej, o co oskarża się Syrię.

 

Źródło: alaraby.co.uk

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 160 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram