Rada Języka Polskiego odleciała „do” Ukrainy. Pewnie na pierogi „ukraińskie” [OPINIA]

W Polsce – czy może raczej na Polsce? – nie mamy szczęścia do oficjalnych „organów językowych”. To, co proponuje obecnie Rada Języka Polskiego wpisuje się w długą historię cancel culture, która sięga co najmniej roku 1936, kiedy to dokonano Wielkiej Masakry Ortografii (nazwanej szumnie „reformą”). Czas powiedzieć – kawa na ławę! (albo kawa w ławę) – z kim mamy do czynienia, … Czytaj dalej Rada Języka Polskiego odleciała „do” Ukrainy. Pewnie na pierogi „ukraińskie” [OPINIA]