27 października 2018

Roberto de Mattei do młodych: naszym powołaniem jest świętość

(Fot. Voice of the Family)

Co powiedzieć młodym dzisiaj? Nie mogę powiedzieć nic poza tym, co mówię samemu sobie każdego dnia: bądź święty, bądźcie święci. To nie jest abstrakcyjna kwestia; jest konkretna, dotyczy każdego z nas – mężczyzny lub kobiety, młodych i starych, nikt nie jest wykluczony – powiedział prof. Roberto de Mattei podczas rzymskiej konferencji Stworzeni dla nieba. Misja młodych katolików w dzisiejszym świecie.

 

– Muszę być o tym przekonany: mogę osiągnąć wszystkie bogactwa życia: zdrowie, bogactwo, przyjemność, honory i moc, ale jeśli nie stanę się święty, moje życie zakończy się niepowodzeniem – podkreślał historyk, redaktor naczelny magazynu „Radici Cristiane”. Swe wystąpienie skierował do uczestników spotkania z udziałem m.in. kardynała Raymonda L. Burke’a oraz Johna-Henry’ego Westena, redaktora naczelnego portalu Life Site News. Organizatorem przedsięwzięcia było katolickie stowarzyszenie Voice of the Family („Głos Rodziny”).

Wesprzyj nas już teraz!

 

Jak podkreślił profesor de Mattei, być świętym to postępować w zgodzie z własnym, indywidualnym powołaniem, wyznaczonym każdemu przez Stwórcę. Pan Bóg niczego w naszym życiu nie pozostawia „ślepemu losowi”.

 

Fizyczne wpływy czasu, pór roku i klimatu, moralne wpływy krewnych, nauczycieli, przyjaciół i [nawet] wrogów, których spotkaliśmy po drodze; wszystkie książki, które czytaliśmy, słowa, które słyszeliśmy, rzeczy, które widzieliśmy, sytuacje, w których się znaleźliśmy – nic nie jest przypadkiem, ponieważ nie ma czegoś takiego jak przypadek – wszystko ma znaczenie – mówił prezes stowarzyszenia „Lepanto”. Jak zaznaczył, jedynym celem Pana Boga, którego dziełem są nasze doświadczenia, jest doprowadzenie nas do świętości, czyli szczęścia.

 

Prawdziwa łaska jest nadprzyrodzonym działaniem, jakie Bóg wywiera na nas w każdej chwili, poprzez stworzenia. Stworzenia są narzędziami, które przynoszą łaskę. Są narzędziami Boga tylko w jednym celu: formowania świętych. Wszystko, co się dzieje, wszystko, co się robi, jak mówi św. Paweł, wszystko bez wyjątku, przyczynia się do tego samego dzieła, a dzieło to jest dobrem tych, których wola Boża wzywa do świętości (Rz 8:28). Nic nie zawodzi w tym celu, wszystko zbiega się w tym kierunku. Rzeczywista łaska jest wszędzie i ściśle łączy naturalne i nadprzyrodzone. A Bóg udziela swych łask stosownie do potrzeb naszego życia, zgodnie z zamysłem Jego miłosierdzia wobec nas i zgodnie z odpowiedzią, jakiej udzielamy Jego działaniu – wyjaśniał.

 

Właściwą odpowiedzią człowieka na nieprzerwane akty łaski wobec naszych dusz jest zgoda na Boże działanie, bez martwienia się o jutro, ponieważ, jak głosi Ewangelia, „dosyć ma dzień swojej biedy” (Mt 6:34). Roberto de Mattei przytoczył m.in. przykład świętego Jana Bosko, któremu Pan Bóg pozwolił zrozumieć, w jaki sposób przez całe życie był przygotowywany do wypełnienia wyznaczonej misji.

 

Nasze powołanie otrzymujemy jednak nie dla samych siebie, ale dla Kościoła. To, czy je wypełnimy, jest już kwestią wyboru dokonanego przez osobistą wolę. Wiąże się to z ogromną, indywidualną odpowiedzialnością.

 

Historyk przypomniał, w ślad za Pliniem Corrêa de Oliveirą, założycielem stowarzyszenia Tradycja – Rodzina – Własność, że również każdy naród ma określoną przez Boga rolę do wypełnienia w dziejach. – Żyjemy w epoce historycznej. A ponieważ historia jest także dziełem Boga, w każdej epoce Bóg prosi o coś innego. Każda epoka historyczna ma swoje powołanie. Przeważającym powołaniem w pierwszych wiekach Kościoła była predyspozycja do męczeństwa. Czy w XXI wieku istnieje powołanie, w którym można odnaleźć swą osobistą misję? – zastanawiał się mówca.

 

W odpowiedzi wskazał na fatimskie wezwanie Matki Bożej. Mamy przyczyniać się do ostatecznego triumfu Jej Niepokalanego Serca modląc się, pokutując i działając.

 

Dzisiaj być świętymi oznacza walkę w tej bitwie, którą rozgrywamy przede wszystkim używając miecza prawdy. Tylko na prawdzie można zbudować życie ludzi i narodów, a bez prawdy społeczeństwo rozpada się i umiera. Dzisiaj chrześcijańskie społeczeństwo musi powstać na nowo; i aby tak się stało, podstawową koniecznością, do której jesteśmy wezwani, to wyznawać prawdę i żyć nią. Kiedy chrześcijanin, z pomocą łaski, dostosowuje swoje życie do zasad Ewangelii i walczy w obronie prawdy – podkreślał profesor de Mattei.  

 

Młodość nie jest stworzona dla przyjemności, ale dla heroizmu – przypomniał słowa Paula Claudela.

 

 

Źródło: voiceofthefamily.com

RoM

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 253 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram