27 września 2017

Sejm o „uprowadzeniach rodzicielskich”. Rzecznik Praw Dziecka ma zastrzeżenia

Szersza ochrona praw dziecka – temu służyć ma procedowany w Sejmie projekt ustawy dotyczącej tzw. uprowadzeń rodzicielskich. Zastrzeżenia do nowych rozwiązań ma jednak Marek Michalak, Rzecznik Praw Dziecka.

 

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy dotyczącego tzw. uprowadzeń rodzicielskich jest właśnie procedowany w Sejmie. Nowe przepisy dotyczą kwestii związanych z wydawaniem dzieci za granicę w sytuacjach, gdy np. rodzice są skonfliktowani, a jedno z nich mieszka w innym kraju. Jak podaje rp.pl, obecnie takie sprawy rozpatrywane są na podstawie Konwencji haskiej, dotyczącej uprowadzeń dzieci za granicę.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„Po zmianach, sprawami związanymi z wydawaniem dzieci za granicę ma zajmować się 11 wyspecjalizowanych sądów okręgowych z największych miast, natomiast odwołaniami jeden sąd – Sąd Apelacyjny w Warszawie. Projekt zakłada określenie trybu uzyskiwania danych o potencjalnej rodzinie zastępczej i zasad przekazywania dzieci do pieczy zastępczej z zagranicy” – napisał portal.

 

Część zmian pozytywnie ocenił RPD. To zapis m.in. o wykonywaniu niektórych czynności organu centralnego w sprawach rodzinnych z zakresu obrotu prawnego na podstawie prawa Unii Europejskiej i umów międzynarodowych, czy propozycja przywrócenia możliwości zaskarżania prawomocnych wyroków do Sądu Najwyższego czy odstąpienia od natychmiastowej wykonalności postanowień wydanych w I instancji w sprawach toczących się w trybie Konwencji haskiej.

 

Michalak skrytykował jednak propozycję stosowania zapisu kodeksu karnego, który mówi, że „sąd opiekuńczy może zmienić swe postanowienie nawet prawomocne, jeżeli wymaga tego dobro osoby, której postępowanie dotyczy w sprawach toczących się w trybie Konwencji haskiej”. Zdaniem RPD, niejednokrotnie po prawomocnym zakończeniu postępowania, mogą pojawić się wyjątkowe okoliczności, uzasadniające zmianę postanowienia nakazującego wydanie dziecka do miejsca poprzedniego pobytu. Bywa też, że rodzic domagający się uprzednio powrotu dziecka, traci nim zainteresowanie i zrywa wszelki kontakt. „W tego rodzaju przypadkach wykonanie postanowienia nakazującego wydanie małoletniego do miejsca jego poprzedniego pobytu, byłoby sprzeczne z szeroko pojętym dobrem dziecka” – ocenił RPD i zaproponował wykreślenie tego rodzaju zapisu.

 

Źródło: rp.pl

MA

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 625 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram