Nawet 200 dolarów zapłaci Lidl swoim amerykańskim pracownikom, jeżeli zdecydują się zaszczepić przeciw COVID-19. I podobnie jak w Polsce, pracodawca pokryje koszty organizacyjne całego przedsięwzięcia.
Zgodnie z nowymi ustaleniami Narodowego Programu Szczepień, zakłady pracy, w których liczba chętnych na szczepienie wyniesie ponad 500 osób będą mogły przeprowadzić akcję samodzielnie. Spadnie jednak na nich jednak koszt m.in. przygotowania lokalizacji, sprowadzenia kadry medycznej czy obsługi logistycznej całej operacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Takie rozwiązanie zadeklarowała już sieć Biedronka, największy prywatny pracodawca w Polsce, zatrudniający ponad 70 tys. osób. Rozmowy z pracownikami na ten temat prowadzi też Auchan.
Z kolei za oceanem, niemieckie koncerny Lidl i Aldi nie tylko sfinansują akcję szczepień, ale też zapłacą pracownikom chętnym skorzystać z usług firmy. W przypadku Lidla, wiemy, że chętni otrzymają nawet po 200 dolarów (ok. 750 zł) za decyzję o zaszczepieniu. Firma pokryje koszty związane z transportem pracowników czy koniecznością sprowadzenia opieki dla dziecka.
Natomiast Aldi, posiadające 2 tys. sklepów w 37 stanach, oferuje zapłatę w wysokości podwójnej godzinowej stawki za każdorazowy zabieg.
Źródło: biznes.interia.pl / marketwatch.com
PR
