Śmiertelna zabawa w Pana Boga

– Przez całe życie nasza wolność jest ograniczona. Nie mogę na przykład w tym czasie, żyjąc w wolnym świecie, przemieszczać się w sposób dowolny. Nie mogę być jednocześnie w dwóch miejscach, bo ogranicza mnie cielesność. Dlaczego zatem absolutną wolność decyzji na miarę życia i śmierci przypisuje się człowiekowi w sytuacji, w której jest on najbardziej ograniczony w swojej cielesności, swoją chorobą, cierpieniem, bólem? Dlaczego w takim momencie radykalnego ograniczenia próbuje się mówić o absolutnej wolności? To brzmi jak ironia. Bo cała eutanazja jest swoistą ironią. Bywa nazywana niekiedy „playing God” lub „zabawą w Boga”. Tylko, że ta zabawa w Boga jest zagładą człowieka – mówi w rozmowie z PCh24.pl ks. prof. Paweł Bortkiewicz TChr.