9 listopada 2015

Postulat dopuszczenia rozwodników w nowych związkach do Komunii świętej jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Prawdziwym celem progresistów jest otwarcie Kościoła katolickiego na rewolucję seksualną – ocenia niemiecki publicysta i działacz katolicki, Mathias von Gersdorff.


„W ostatnich latach kwestia dopuszczenia rozwodników w nowych związkach do Komunii stała w centrum wewnątrzkościelnej dyskusji. W istocie jednak problem ten jest tylko jednym punktem długiego programu. Celem progresizmu jest wprowadzenie roku do Kościoła katolickiego praktycznie całej pseudo-ideologii rewolucji seksualnej, zgodnej z hasłami ruchu 1968” – ocenia Mathias von Gersdorff.

Wesprzyj nas już teraz!

 

„By to osiągnąć konieczne jest nie tylko dopuszczenie do Komunii rozwodników w nowych związkach. Dąży się do [wypracowania] pozytywnej oceny i całkiem nowego spojrzenia Kościoła na związki pozamałżeńskie. Niektórzy idą tak daleko, że to nowe spojrzenie powinno obowiązywać także homoseksualistów i inne nieheteroseksualne związki” – dodaje autor.

 

Gersdorff zwraca następnie uwagę na wydaną niedawno w Niemczech książkę prof. Stephana Kampowskiego: „Dyskutowane modele rodziny: niedoskonałe wyrazy tego samego ideału?”. Kampowski – profesor rzymskiego Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów na Małżeństwem i Rodziną – wskazuje, w jak wielkiej sprzeczności znajduje się program progresistów wobec katolickiego nauczania. Według uczonego, te nowe teorie teologiczne są w istocie próbą dopasowania katolickiego nauczania do współczesnego świata.

 

„Autor wyjaśnia szczególnie gruntownie, że w niektórych konkubinatach, związkach jednopłciowych czy u rozwodników w nowych związkach cywilnych nie ma bynajmniej żadnych ziaren Słowa” – pisze Gersdorff. „Niektórzy teologowie są tymczasem zdania, że trzeba pielęgnować w tych związkach podobieństwa (rzekomo konstruktywne elementy małżeństwa, jak na przykład głębokie oddanie czy świadomość odpowiedzialności) do sakramentalnego (a zatem właściwego) małżeństwa, a nie [podkreślać] różnice” – dodaje.

 

Gersdorff wskazuje, że jednym z najbardziej znanych zwolenników takiego podejścia jest wiedeński kardynał Christoph von Schönborn, który miał w grupie niemieckojęzycznej na Synodzie odgrywać kluczową rolę – pośrednicząc sprawie rozwodników między kardynałem Walterem Kasperem a kardynałem Gerhardem Müllerem. W ocenie Gersdorffa poglądy Schönborna są „ostatnim krzykiem” teologii progresywnej.

 

Źródło: mathias-von-gersdorff.blogspot.de

pach

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 105 295 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram