12 sierpnia 2021

Amerykański Sekretarz Stanu zapomniał, że Polska nie jest częścią USA? Chce decydować o polskim prawie!

(Źródło: U.S. Department of State / Wikimedia Commons)

Szef dyplomacji USA Antony Blinken odniósł się do przyjętej przez polski Sejm nowelizacji ustawy medialnej zwanej przez jej przeciwników „lex TVN”, jak również do sprawy nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego.

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni, że polski parlament przyjął dziś ustawę drastycznie ograniczającą proces ubiegania się o restytucję mienia ocalonych z Holokaustu niesprawiedliwie skonfiskowanego podczas okresu komunistycznego w Polsce” – napisał w oświadczeniu Antony Blinken.

Polityk odniósł się również do środowego głosowania w polskim sejmie w sprawie ustawy medialnej. Jego zdaniem przyjęcie jej „ogranicza wolność słowa w Polsce”.

Wesprzyj nas już teraz!

Blinken stwierdził, że przegłosowana przez Sejm w środę nowelizacja ustawy medialnej „znacząco osłabiłaby środowisko medialne, które Polacy budowali tak długo”.

„Wolne i niezależne media czynią nasze demokracje silniejszymi, czynią sojusz transatlantycki bardziej odpornym i są fundamentalne dla naszych relacji dwustronnych”, stwierdził szef dyplomacji USA w oświadczeniu cytowanym przez RMF FM.

„Te akty legislacyjne są sprzeczne z zasadami i wartościami, na których zbudowane są nowoczesne i demokratyczne państwa. Apelujemy do polskiego rządu, by zademonstrowały swoje przywiązanie do tych wspólnych zasad nie tylko w słowach, ale i czynach”, podkreślił amerykański dyplomata.

Przypomnijmy, że 24 czerwca Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nowymi przepisami po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania.

Tuż po decyzji Sejmu w mediach społecznościowych ambasady Izraela pojawił się szokujący komunikat. „Procedowana obecnie zmiana ustawy w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego, lub ubieganie się o rekompensatę za nie, ocalonym z Zagłady i ich potomkom oraz społeczności żydowskiej, dla których Polska przez stulecia była domem. To niepojęte” – napisano.

„To niemoralne prawo poważnie uderzy w stosunki między naszymi państwami. Z powagą podchodzimy do próby uniemożliwienia zwrotu prawowitym właścicielom mienia zagrabionego w Europie Żydom przez nazistów i ich kolaborantów. Polska wie, co jest właściwym krokiem w tej sprawie” – podkreśla ambasada Izraela.

I tak oto historia zatoczyła koło. Polska nadal jest uważana przez Zachód oraz „starszych i mądrzejszych” za „barachło”, a Polacy to dla nich „dzicz i niewolnicy” jak pisał o naszej ojczyźnie i naszych rodakach w przededniu Bitwy Warszawskiej brytyjski lord Edgar Vincent D’Abernon. Okazuje się, że według Blinkena i ludzi, którym sekunduje Polacy nie mają prawa być gospodarzami we własnym kraju i sami decydować, co dla nich dobre, a co złe, a każda zmiana przed wprowadzeniem musi zyskać akceptację ludzi, którzy wiedzą „jak powinno być”.

 

Źródło: RMF FM, rmf24.pl, Onet, DoRzeczy.pl

TK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(33)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 183 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram