30 listopada 2021

Ta modlitwa to duchowy ratunek z nieba! Zawierzenie pod płaszczem Maryi

Modlitwa osobista jest kluczowym elementem naszego chrześcijańskiego życia, ale wielu z nas zagubiło ją pośród nieustannego hałasu i rozproszeń powodowanych przez komputery i telefony komórkowe. Siła modlitwy w akcie zawierzenia pod płaszczem Maryi tkwi w jej prostocie i zwyczajności. Ona jest dla wszystkich – pisze w swojej najnowszej książce Christine Watkins – autorka bestsellerowego „Ostrzeżenia”. Jeśli zależy ci, by spędzać więcej czasu na modlitwie i wzrastaniu w świętości, zawierzenie pod płaszczem Maryi jest cudownym sposobem, by zacząć to robić.

Historia modlitwy

W Meksyku istnieje stara tradycja zwana El Manto de María, która narodziła się w niewielkich dzielnicach latynoskich, gdzie wszyscy się znają i są religijni. W takich należących już do przeszłości czasach i miejscach, pełnych zażyłej bliskości, w których wiadomości przekazywano w kościołach, odwiedzając się w domach i plotkując na placu miejskim, swój początek miał akt zawierzenia pod płaszczem Maryi.

Wesprzyj nas już teraz!

Ludzie pełni wiary, biedni, skromni i oddani Matce Bożej, zapraszali po czterdzieści sześć osób

lub całe rodziny do modlitwy różańcowej organizowanej w domach każdego z nich. Wybrali liczbę 46, bo tyle właśnie gwiazd znajdowało się na okryciu czy też płaszczu, który miała na sobie Maryja podczas cudownego objawienia w Guadalupe. Jedna z miejscowych kobiet szyła płaszcz z kawałka zielonego materiału, a ze złotego wycinała czterdzieści sześć gwiazd. 28 października, w święto św. Judy Tadeusza, te osoby, które przyjęły zaproszenie, zbierały się

wieczorem w pierwszym domu. Przynosiły ze sobą uszyty płaszcz, gwiazdy i wizerunek Matki Bożej z Guadalupe. Wspólnie odmawiano Różaniec, a gospodarz przyczepiał pierwszą gwiazdę do zielonego płaszcza Maryi. Następnie wszystkich mieszkańców domu okrywano nim z czułością, podczas gdy ci klęczeli przed wizerunkiem Matki Bożej i zawierzali Jej swoje życie. Po modlitwie następował wspólny poczęstunek. Drugiego dnia płaszcz wędrował do kolejnego

domu, gdzie otrzymywał następną gwiazdę – i tak przez czterdzieści sześć dni, aż do 12 grudnia, kiedy obchodzi się święto Matki Bożej z Guadalupe.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ Z KSIĄŻKI „ZAWIERZENIE POD PŁASZCZEM MARYI” 

Cuda za wstawiennictwem Maryi

Stopniowo ta pobożna praktyka została przyjęta przez księży w Meksyku, którzy podczas Mszy mówili o El Manto de María i zachęcali parafian do udziału w tym nabożeństwie. Coraz więcej osób dowiadywało się o tym szczególnym nabożeństwie. Jedną z osób propagujących tą piękna praktykę jest od wielu lat Patricia Sandoval. Patricia podróżuje po całym świecie jako niezwykły świadek wiary i dzieli się z ludźmi niesamowitą historią swojego nawrócenia. O El Manto de María dowiedziała się od matki, która była świadkiem, jak owa pochodząca z jej rodzinnego kraju wyjątkowa tradycja powoli zanika. Aby ją ożywić, mama Patricii zaczęła chodzić od domu do domu w niewielkiej meksykańskiej dzielnicy, niosąc ze sobą płaszcz, który własnoręcznie uszyła. Zainspirowana wysiłkami matki, Patricia Sandoval skontaktowała się z czterdziestoma sześcioma ludźmi, których poznała podczas swoich podróży po różnych krajach, i zaproponowała im udział w El Manto de María. Przez czterdzieści sześć dni codziennie wysyłała im pocztą elektroniczną opis danej cnoty, którą należało kontemplować. Prosiła ich także o codzienną modlitwę różańcową, a od czasu do czasu o post we wspólnych intencjach oraz za siebie nawzajem. W ten sposób dała początek pierwszemu „wirtualnemu” aktowi zawierzenia pod płaszczem Maryi. Zaczęły dziać się cuda. Jedna z kobiet ofiarowała to nabożeństwo w intencji swojego męża, który od lat był alkoholikiem i źle ją traktował. W efekcie mężczyzna przestał pić, przeprosił rodzinę i powrócił na dobre na łono Kościoła katolickiego. Wiele dusz zostało uleczonych, wiele ścieżek życia wyprostowanych. Nabożeństwo stało się wkrótce popularne także w Ekwadorze, Kolumbii i Salwadorze. Podczas gdy płaszcz Maryi jaśniał coraz bardziej dzięki codziennej modlitwie różańcowej i zachowywanym postom, sama Maryja uzyskiwała w zamian od Jezusa coraz więcej łask i obdzielała nimi swoje dzieci.

Droga do zawierzenia

Uczestnicząc w nabożeństwie zawierzenia pod płaszczem Maryi, przez czterdzieści sześć dni, codziennie o dowolnej porze, odmawiamy Różaniec. Na płaszczu Matki Bożej z Guadalupe, która ukazała się św. Juanowi Diego w 1531 roku, było właśnie czterdzieści sześć gwiazd. Można je dziś zobaczyć w mieście Meksyk na cudownie zachowanym obrazie Matki Bożej z Guadalupe, każdego roku ze czcią nawiedzanym przez miliony pielgrzymów. Różaniec jest obok Mszy Świętej najpotężniejszą modlitwą, ponieważ przy każdym Zdrowaś, Maryjo towarzyszy nam i wstawia się za nami Boża Matka. Święty ojciec Pio z Pietrelciny powiedział kiedyś: „Matka Boża nigdy nie odmówiła mi łaski, o którą prosiłem, modląc się na różańcu”.

Gdzie potrzebne są cud i przełom, tam konieczny jest post. Dzięki zachowaniu postu wielkie dobro dzieje się tam, gdzie w innej sytuacji zwyciężyłoby zło. Kiedy uczniowie zapytali Jezusa, dlaczego nie udało im się uwolnić pewnego chłopca z sideł demona, Jezus odpowiedział, że niektóre rodzaje złych duchów można wyrzucić tylko modlitwą i postem. Takim właśnie demonom stawiają czoła w dzisiejszych czasach świat i Kościół. („Powiedział im: «Ten rodzaj można wyrzucić tylko modlitwą i postem»” [Mk 9, 29]). Poszczenie przez przynajmniej jeden dzień jest ważną częścią tych rekolekcji. Duchowa praktyka powstrzymywania się od pokarmu

sięga korzeni naszego jestestwa i zmienia to, kim jesteśmy, dając nam więcej życia w Duchu,

a mniej w ciele. Złe nawyki można usunąć, pozbywając się ich korzeni, a nie jedynie gałęzi.

Pragnienie rzeczy światowych może zostać ugaszone, jeśli zaczniemy sprawować większą kontrolę nad własną wolą.

Zawierzenie pod płaszczem Maryi zachęca do codziennego czytania medytacji, które naświetlają poszczególne cnoty lub dary Ducha Świętego. Maryja posiadała w swej duszy wszystkie te cnoty i wszystkie dary Ducha Świętego, a każdy z nich w takiej pełni, w jakiej tylko może posiadać je człowiek. Rozmyślając nad tymi samymi cnotami i darami i starając się napełnić nimi swoją duszę, stajemy się podobni do Maryi. W ten sposób przygotowujemy się także do szczerego i osobistego oddania się Matce Bożej.

Ostateczny cel Zawierzenia pod płaszczem Maryi nie różni się niczym od celu każdego szczerego zawierzenia siebie Matce Bożej: jest nim całkowite zjednoczenie z Jezusem poprzez pełne oddanie Mu siebie takimi, jakimi jesteśmy, i złożenie siebie w ofierze Maryi. Kiedy poświęcamy siebie Maryi, oddajemy Jej nasze ciała, dusze, wartość naszych dobrych uczynków i modlitw – przeszłych, obecnych i przyszłych – by czyniła z nich użytek według własnej woli. To Ona jest Pośredniczką wszystkich łask, co oznacza, że Bóg udziela światu wszelkich łask poprzez Nią. W ten oto sposób, w zamian za nasze oddanie, Maryja używa całej mocy swojego wstawiennictwa, by pomóc nam stać się takimi jak Chrystus.

WIĘCEJ W KSIĄŻCE „ZAWIERZENIE POD PŁASZCZEM MARYI”

*FRAGMENT POCHODZI Z KSIĄŻKI CHRISTINE WATKINS „ZAWIERZENIE POD PŁASZCZEM MARYI. DUCHOWY RATUNEK Z NIEBA”, WYDANEJ NAKŁADEM WYDAWNICTWA ESPRIT

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 057 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram