„Ambasada RP w Kijowie wystosowała notę protestacyjną do MSZ Ukrainy w związku z próbami relatywizacji zbrodni w Hucie Pieniackiej”, poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowa resortu dyplomacji Ewa Suwara.
Według strony polskiej próbą relatywizacji tragicznych wydarzeń w Hucie Pieniackiej jest m.in. „stojąca nieopodal pomnika ku czci ofiar tablica informacyjna”. Warszawa uważa, że znajdujące się na niej informacje dotyczące przebiegu zbrodni z 1944 roku są fałszywe i mają na celu pomniejszenie rozmiaru tragedii Polaków pomordowanych 75 lat temu przez oddziały ukraińskich nacjonalistów.
Wesprzyj nas już teraz!
Ponadto zwrócono uwagę na inskrypcję upamiętniającą Ukraińców, którzy zginęli w miejscowościach oddalonych około 20 km od Huty. Głosi ona, że „ukraińscy mieszkańcy okolicznych wsi zostali zakatowani przez polskich szowinistów i partyzantów sowieckich”.
– Ambasada RP w Kijowie wystosowała w tej sprawie notę protestacyjną do MSZ Ukrainy, wskazując, że obecność upamiętnień o takiej treści poddaje w wątpliwość deklarowaną przez władze Ukrainy politykę dobrosąsiedztwa i pojednania w relacjach z Polską oraz prosząc stronę ukraińską o wyjaśnienia dotyczące legalności i okoliczności powstania obu obiektów – poinformowała rzecznik MSZ. Dodała, że „Polska jest otwarta na dialog z Ukrainą służący wyjaśnieniu wątpliwości historycznych”.
Sprawę skomentował wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk. Jego zdaniem powielanie tego typu treści to „prowokacja ze strony pewnych sił ukraińskich, które chcą na nowo pisać historię”. – Bez względu na to, ile by się takich tablic nie pojawiło, nic nie zmieni faktu, że 28 lutego 1944 roku mieszkańcy Huty Pieniackiej zostali wymordowani przez Ukraińców w służbie niemieckiej – podkreślił.
Źródło: gov.pl / ipn.gov.pl / tvp.info
TK
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Rozdeptał obcasem narodzone dziecko… – ROCZNCA MASAKRY W HUCIE PIENIACKIEJ