25 listopada 2021

Watykan: nie proponujmy samobójstwa temu, kto cierpi

(fot. Pixabay)

Nakłanianie chorych do odebrania sobie życia nie jest właściwą odpowiedzią na cierpienie – przypomina Papieska Akademia Życia, komentując pierwszy we Włoszech przypadek, kiedy to władze sanitarne wyraziły zgodę na wspomagane samobójstwo. Chodzi o przypadek sparaliżowanego od 11 lat mężczyzny.

Pragnący odebrać sobie życie 43-letni mężczyzna odwołuje się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 2019 r., który zadecydował o niekaralności pomocy we wspomaganym samobójstwie. Komitet etyczny lokalnej służby zdrowia stwierdził teraz, że w tym konkretnym przypadku istnieją przesłanki do wspomaganego samobójstwa, zgodnie z kryteriami przedstawionymi przez trybunał. Brakuje jedynie procedury prawnej, według której miałoby dojść do uśmiercenia chorego.

Odnosząc się do tego przypadku, papieska akademia zastrzega, że nie wolno w żadnym wypadku minimalizować powagi tej sytuacji ani cierpienia, które jest zrozumiałe. Trzeba się jednak pytać, czy najwłaściwszą reakcją na taką prowokację jest zachęcanie ludzi do odebrania sobie życia. Zdaniem akademii odpowiedzialność społeczeństwa za innych może się przejawiać w inny sposób, przede wszystkim poprzez towarzyszenie oraz terapię paliatywną. Wskazuje na to również Vincezo Bassi, wiceprzewodniczący Włoskiej Unii Prawników Katolickich.

Wesprzyj nas już teraz!

„W takich chwilach zawsze trudno o komentarz. Oczywiście, nie jest to osąd osoby; nikt nie może sobie pozwolić na osądzanie chorego, który w desperacji chce umrzeć. Mogę sobie wyobrazić, że jedną z przyczyn, która skłania człowieka do podjęcia decyzji o śmierci, jest samotność. Brak przynależności do sieci ludzi, rodzin, może być przyczyną rozpaczy.

Porażka polega przede wszystkim na tym, że nasze społeczeństwo nie potrafi być blisko ludzi i nie potrafi ukazywać wartości życia nawet w tak trudnej sytuacji, kiedy chory nie może się już poruszać. Każde życie ma sens. Oczywiście, ludzie mogą to zrozumieć sami, ale nie jest to łatwe. Potrzebujemy innych, którzy dzień po dniu potwierdzają, że życie ma wielki sens. Jeśli brakuje tej intymnej relacji współczucia i przyjaźni, życie jest nieuchronnie trudne do zrozumienia, i w konsekwencji ludzie mogą chcieć umrzeć“ – powiedział Radiu Watykańskiemu Vincezo Bassi.

KAI

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(2)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 515 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram