21 maja 2021

Węgry zablokowały ratyfikację nowej umowy UE z krajami Afryki. Oto co w niej odnajdziemy!

(Victor Orban / fot. European People’ Party / Wikimedia Commons)

Węgry zablokowały nową umowę handlową Unii Europejskiej z krajami Afryki, Karaibów i Pacyfiku. Budapeszt zaznaczył, że przyjęcie jej w obecnej postaci oznaczałoby masowy napływ imigrantów do Europy. Umowa zobowiązuje do realizacji Agendy 2030 i porozumienia paryskiego. Zawiera bardzo dużo odnośników do walki ze wzrostem liczby ludności.

Negocjacje w sprawie aktualizacji traktatu z Kotonu między 79 krajami trwały kilka lat i w grudniu 2020 roku państwa ostatecznie uzgodniły jej treść. Budapeszt ostatnio odmówił jednak ratyfikacji porozumienia, które – zdaniem węgierskiego ministra spraw zagranicznych Pétera Szijjártó – zagroziłby ponownym masowym napływem migrantów z uboższych państw afrykańskich.

Aktualizacja umowy handlowej z Kotonu polegała m.in. na włączeniu nowych postanowień odnośnie ochrony klimatu, praw człowieka i migracji.

Wesprzyj nas już teraz!

Portal euractiv.com zwraca uwagę, że odmowa ratyfikacji traktatu jest kolejną już próbą zablokowania w ostatnich dniach polityki UE w kwestii Chin, Libanu czy Izraela. We wtorek Węgry odmówiły poparcia rezolucji UE wzywającej do zawieszenia broni między Izraelem a Palestyńczykami.

– Wszystkie nasze propozycje zostały zmiecione ze stołu, więc na pewno nie będziemy podpisywać się pod tym porozumieniem – oświadczył szef węgierskiej dyplomacji. – Nie ma potrzeby nowych fal migracyjnych, zwłaszcza teraz – ocenił.

Zasadniczym dodatkiem do umowy dotyczącej uzgodnionego w grudniu porozumienia jest tekst w sprawie migracji. Pojawia się tam kwestia migracji legalnej i nielegalnej. W przypadku tej ostatniej uregulowana jest kwestia deportacji przybyszy do ich rodzimych krajów. UE zamierza jednak otworzyć się na tzw. azylantów klimatycznych.

Bruksela ma dwuletnie opóźnienie jeśli chodzi o finalizację aktualizacji traktatu z Kotonu.

Unijni negocjatorzy tłumaczyli, że chcieli doprecyzować pewne kwestie odnośnie migracji i wprowadzić mechanizmy, które pozwolą na egzekwowanie postanowień w sprawie readmisji migrantów.

Nowy traktat AKP musi zostać ratyfikowany przez wszystkie 27 państw UE, aby mógł wejść w życie. Premier Viktor Orbán, który odrzuca starania KE o dzielenie się uchodźcami w całym bloku, sprzeciwił się niektórym zapisom rozciągającym ciężar pomocy krajom Afryki, Karaibów i Pacyfiku jako wynagrodzenie za kolonializm na inne państwa europejskie.

Traktat zezwala na stałą legalną migrację obywateli Afryki, Karaibów i Pacyfiku do UE na podstawie wiz i procedury łączenia rodzin.

Orbán powiedział Reuterowi w wywiadzie we wrześniu 2020 roku, że jego kraj nie chce „społeczeństwa równoległego, otwartego ani mieszanej kultury”, w skład której wchodziliby muzułmańscy imigranci z krajów spoza UE.

3 grudnia 2020 roku UE i Organizacja Państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku (OACPS) uzgodniły treść nowej umowy, która zastąpi traktat o partnerstwie z Kotonu. 15 kwietnia 2021 roku ostatecznie ją podpisano.

Nowa umowa o partnerstwie ustanowi nowe ramy prawne stosunków UE z 79 państwami, które miałyby współpracować ze sobą w obliczu globalnych wyzwań.

Ustanowiono wspólne zasady dotyczące obszarów priorytetowych, a za takie uznano: demokrację i prawa człowieka, zrównoważony wzrost i rozwój gospodarczy, zmianę klimatu, rozwój społeczny, pokój i bezpieczeństwo oraz migrację i mobilność.

Umowa obejmuje także wspólne przepisy na szczeblu AKP i trzy protokoły regionalne dotyczące państw Afryki, Karaibów i Pacyfiku, skupiając się na szczególnych potrzebach danych regionów.

Umowa z Kotonu ustanawiająca aktualne ramy partnerstwa została przyjęta na 20 lat w 2000 roku i zastąpiła konwencję z Lomé z 1975 roku. Miała wygasnąć w lutym 2020 roku, ale zdecydowano o jej przedłużeniu do 30 listopada 2021, o ile przed tym terminem nie wejdzie w życie zaktualizowane porozumienie.

Umowa, zdaniem Brukseli, ma ostatecznie wyeliminować ubóstwo, a także ułatwić państwom AKP stopniowe włączanie się w gospodarkę światową. W rzeczywistości zobowiązuje strony do realizacji Agendy 2030 i porozumienia paryskiego w sprawie dekarbonizacji gospodarki. Już w preambule podkreśla zaangażowanie zgodne z Agendą 2030 na rzecz zrównoważonego rozwoju, pilną potrzebę stawienia czoła globalnym wyzwaniom środowiskowym, znaczenie strategii Porozumienia paryskiego w sprawie zmian klimatycznych dotyczących pilnej potrzeby budowania stabilnej i zrównoważonej niskoemisyjnej gospodarki i społeczeństwa odpornego na zmiany klimatyczne, przyspieszoną transformację ekocyfrową. Zobowiązuje też do walki z dyskryminacją i nierównościami „nie pozostawiając nikogo w tyle”.

W preambule jest też „uznanie, że zmieniająca się dynamika demograficzna w połączeniu z ekonomiczną i społeczną oraz zmiany środowiskowe stwarzają możliwości dla zrównoważonego rozwoju i stanowią dla niego wyzwanie”. Mówi się o konieczności zapewnienia równość płci. Dodaje się, że „wzmocnienie pozycji kobiet i dziewcząt jest niezbędne w celu osiągnięcia sprzyjającego włączenia społecznego i zrównoważonego rozwoju”. Tzw. wzmocnienie pozycji kobiet odnosi się do upowszechnienia nowoczesnej antykoncepcji, czyli sterylizacji i aborcji.

W umowie w części dotyczącej zapobieganiu wojnom i zapewnieniu pokoju duży nacisk kładzie się na walkę z ekstremizmem, ksenofobią i mową nienawiści. Reguluje się kwestię inwentaryzacji i raportowania o zasobach, surowcach naturalnych, sprawnego zarządzania, wdrażania cyfryzacji, przepływu danych itp.

W części dotyczącej rozwoju ludzkiego i społecznego w art. 27 „Strony potwierdzają swoją determinację do współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju i eliminacji ubóstwa we wszystkich jej formach, w celu rozwiązania problemu nierówności i wspierania spójności społecznej (…) Szczególną uwagę zwrócą na kobiety i dziewczęta, młodzież, dzieci oraz osoby najbardziej narażone i znajdujące się w niekorzystnej sytuacji, zgodnie z zasadami niepozostawiania nikogo w tyle (…) Zgadzają się również na pracę razem, aby stawić czoła wyzwaniom i możliwościom wynikającym z szybkiego wzrostu populacji”.

Art. 29 odnoszący się do zdrowia stwierdza m.in.: „Strony uznają, że zdrowie ma zasadnicze znaczenie dla życia ludzi i jest kluczowym wskaźnikiem zrównoważonego rozwoju. Potwierdzają swoje zaangażowanie w ochronę i promowanie najwyższych osiągalnych standardów zdrowia fizycznego i psychicznego dla wszystkich (…) Strony wspierają powszechny dostęp do towarów związanych ze zdrowiem seksualnym i reprodukcyjnym oraz usługi zdrowotne, w tym w zakresie planowania rodziny, informacji i edukacji oraz integracji zdrowia reprodukcyjnego z krajowymi strategiami i programami”. „Zdrowie reprodukcyjne” to realnie m.in. aborcja na życzenie, a „zdrowie seksualne” to m.in. promocja homoseksualizmu, transseksualizmu i innych deprawacji.

W art. 62 zwraca się uwagę na pozytywną rolę migracji dla osiągnięcia zrównoważonego rozwoju – o ile jest ona „dobrze zarządzana”. Uznano pozytywny wpływ diaspory migrantów w krajach UE, jednocześnie zobowiązano się do współpracy w celu zwalczania negatywnych skutków migracji nielegalnej.

 

Źródło: euractiv.com / ece.europa.eu

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(18)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram