17 lutego 2017

Status amerykańskiego sojusznika nie oznacza, że dane państwo powinno w relacjach z USA stracić czujność. Kolejny raz dowodzą temu doniesienia portalu WikiLeaks. Tym razem światło dzienne ujrzał dokument potwierdzający zainteresowanie wywiadowcze Stanów Zjednoczonych w trakcie ostatnich francuskich wyborów prezydenckich.

 

Agenci Centralnej Agencji Wywiadowczej mieli zbierać informacje dotyczące wyborów prezydenckich we Francji w roku 2012. Amerykanów interesowało między innymi partyjne finansowanie kandydatów, spory wewnątrz formacji oraz stosunku polityków ubiegających się o urząd do Stanów Zjednoczonych – wynika z dokumentu opublikowanego przez WikiLeaks. Materiał liczy siedem stron.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Zdaniem opinii przytoczonej przez serwis tvp.info, działania CIA są standardowymi, podobnie jak rozkaz gromadzenia tego typu materiałów.

 

Francuska opinia publiczna nie przejęła się najnowszymi doniesieniami demaskatorskiego portalu, gdyż społeczeństwo nad Sekwaną żyje trwającymi wyborami prezydenckimi. Również tamtejsze media nie poświęcają doniesieniom WikiLeaks szerszej uwagi.

 

Serwis przekonuje, że dokument jest autentyczny, natomiast CIA odmówiło komentarza w tej sprawie.

 

Źródło: tvp.info

MWł

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 104 290 zł cel: 300 000 zł
35%
wybierz kwotę:
Wspieram