Witold Gadowski: dzisiaj straszą koronawirusem, jutro zaczipują nas wszystkich

„Na nasze ulice, lotniska i dworce wylegli ludzie w niepokojących maseczkach. Nagle w drogeriach i aptekach zabrakło środków dezynfekujących dłonie i płynów odkażających. Ludzie boją się podróżować, uciekają przed nieznajomymi i nieznanym. Zaledwie miesiąc wystarczył, aby na cały świat padł wielki strach”, pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Witold Gadowski.