2 lutego 2017

Wyznawcy Chrystusa uciekający z terenów opanowanych przez Państwo Islamskie znajdują schronienie w irackim Kurdystanie. Pozostawiając majątek zachowali życie. Wielu z nich, wydawanych przez sąsiadów w zbroczone krwią ręce fundamentalistów nie wróci już do domów. Nawet po pokonaniu ISIS. Tamtejsi duchowni przekonują, że bezpieczeństwo zapewni im niepodległe państwo kurdyjskie.


W roku 1967 był kongres muzułmański (…) jednym z jego postanowień było wypędzenie chrześcijan z Bliskiego Wschodu – mówi ksiądz Rabban al-Quas w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Od tej pory nagonki zaczęły się w wielu krajach Bliskiego Wschodu. A także exodus chrześcijan na Zachód – dodaje chaldejski biskup diecezji Zacho i Amadija w irackim Kurdystanie.

Wesprzyj nas już teraz!

Tysiące wyznawców Chrystusa uciekających przed Państwem Islamskim znalazło schronienie w diecezji biskupa Rabbana al-Quasa. Zostali zmuszeni do ucieczki z irackiego Mosulu i okolic zajętego przed fundamentalistów z ISIS miasta. Postawiono ich przed wyborem: płacenie podatku lub pozostawienie mienia i ucieczka. Nie trafili najgorzej – przekonuje biskup jednego z katolickich Kościołów wschodu. Jazydzi zostali wszak wymordowani.

 

Czy po pokonaniu islamistów chrześcijanie wrócą do dawnych domów? – Do Mosulu nie wrócą, ponieważ ludzie, którzy byli najbliższymi sąsiadami, znajomymi, sprzedali ich – mówi rozmówca „Rzeczpospolitej”. – Wskazywali dżihadystom – to są chrześcijanie! Ci sąsiedzi zabierali potem to, co zostało w domu – dodaje. Do domów zawitają ponownie natomiast prawdopodobnie wyznawcy chrystianizmu, uciekający z mniejszych miejscowości. Tam bowiem znajdowali się w religijnej większości.

 

Co jednak pozwoli w trwały sposób zapewnić bezpieczeństwo chrześcijanom? Zdaniem chaldejskiego biskupa: niepodległy Kurdystan. Jak na razie realne szanse są na jego powstanie wyłącznie na terenie Iraku.  

 

Rozmówca „Rzeczpospolitej” krytykuje także interwencjonizm w polityce zagranicznej Zachodu. Zauważa, że dyktatorskie, stabilne rządy zapewniały chrześcijanom elementarne bezpieczeństwo. Tymczasem inwazja amerykańska na Irak doprowadziła do pogorszenia sytuacji tamtejszych chrześcijan. Organizacje paramilitarne, w tym al-Kaida zmuszały ich do ucieczki na długo przed powstaniem Państwa Islamskiego.

 

Ksiądz biskup Rabban al-Quas podkreśla, że choć w radykalizmie celują sunnici, to także iraccy szyici nie pozostają bez winy. Niedawno zamordowali kilku chrześcijan i jazydów, gdyż handlowali oni alkoholem. Problemem irackich szyitów pozostaje także lojalność wobec Teheranu. 

 

 

Źródło: „Rzeczpospolita”

mjend

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 132 148 zł cel: 300 000 zł
44%
wybierz kwotę:
Wspieram