Do bólu politycznie poprawna reprezentacja Anglii w Piłce Nożnej widać nie ochłonęła po zaskakującym remisie z dużo niżej notowanym rywalem. Nie mogąc osiągnąć zwycięstwa na boisku, widocznie chce zrekompensować sobie „moralną wygraną” w sądzie. W roli złoczyńcy obsadzono polskiego obrońcę, Kamila Glika.
FIFA wszczęła dochodzenie w sprawie zachowania Kamila Glika podczas meczu Polska – Anglia w ramach eliminacji mistrzostw świata 2022. Team menedżer piłkarskiej reprezentacji Jakub Kwiatkowski zapewnił w rozmowie ze Sky Sports, że nie doszło do żadnego incydentu z rasizmem w tle.
Środkowy obrońca miał dopuścić się rasistowskiego zachowania podczas starcia z obrońcą Manchesteru City, Kylem Walkerem. Podczas przepychanki w polu karnym Anglików, reprezentant Polski w prowokacyjnym geście złapał Walkera za podbródek. Wynikający z tego zachowania konflikt rozgorzał po zakończeniu pierwszej połowy spotkania. Zachowanie Polaka zdenerwowało m.in. Harry’ego Maguire’a, który wraz z polskim obrońcą zobaczył żółtą kartkę.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem The Football Assotiation (FA) sprawa miała podłoże rasistowskie. Śledztwo w tej sprawie przeprowadzi FIFA. Sam piłkarz w rozmowie z brytyjskimi mediami tłumaczył, że starcie z Walkerem to jedynie „utarczka słowna” bez podłoża rasistowskiego.
89-krotny reprezentant Polski może zaliczyć spotkanie z Anglikami do swoich najlepszych występów w kadrze. Zawodnik włoskiego drugoligowca, Benevento Calcio skutecznie zneutralizował gwiazdy przeciwnika: Jacka Grealisha, Raheema Sterlinga czy Harry’ego Kane’a.
– Z tego co mi wiadomo, jest to absolutna nieprawda. Anglicy mieli skarżyć się sędziemu pod koniec pierwszej połowy, ale to oczywista bzdura. Zawsze prezentujemy postawę fair play oraz wspieramy walkę z rasizmem na każdym polu – mówił dla WP SportoweFakty Cezary Kulesza, nowy prezes PZPN.
Sprawę ostro skomentował także jego poprzednik na tym stanowisku, Zbigniew Boniek. Zarzuca Anglikom hipokryzję. „Najpierw klękają a potem Walker z pogardą patrzy na Kamila i nie chce podać mu ręki….. hipokryzja totalna, od tego się zaczęło” – napisał na Twtterze.
Najpierw klękają a potem Walker z pogardą patrzy na @kamilglik25 i nie chce podać Kamilowi ręki….. hipokryzja totalna, od tego się zaczęło⚽️⚽️
— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) September 9, 2021
Do oskarżeń Anglików odniósł się także Mateusz Borek. Komentator nie przebierał w słowach. – Znam Glika od lat. Trzeba być naprawdę idiotą, żeby oskarżać go o takie sprawy – mówił w TVP Sport. – Nie wydaje mi się specjalnie, żeby człowiek, który od lat funkcjonuje w normalnej kulturze europejskiej i w szatniach, które wybierają go na kapitana, miał jakąkolwiek niechęć, rezerwę do ludzi o innym kolorze skóry – dodał.
Reprezentacja Anglii w Piłce Nożnej, jak żadna inna drużyna wykazuje gorliwe zaangażowanie polityczne. Oprócz celebracji „dumy gejowskiej” poprzez częste zakładanie tęczowej opaski kapitańskiej, „synowie Albionu” przed każdym meczem klękają w geście rzekomej „walki z rasizmem”. Nie inaczej było we środę. Jednak utrwalanie znaku spopularyzowanego przez anarcho-komunistyczny ruch Black Lives Matter nie spodobało się kibicom, którzy wygwizdali zachowanie gości.
Mecz zakończył się remisem 1:1.
Źródło: rmf24.pl / sport.pl
PR
Robert Lewandowski musi uważać na gesty. Bo do zguby wystarczy jeden, „tęczowy” krok [OPINIA]