Trzeba się angażować w to, co się dzieje w świecie i wnosić zaczyn prawdziwie ewangeliczny – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu podczas Mszy św. w uroczystość Chrystusa Króla. Metropolita krakowski wskazał, że obecność katolików w życiu politycznym jest przejawem troski o dobro wspólne i międzyludzką solidarność.
Zdaniem metropolity krakowskiego znamienne jest, że uroczystość Chrystusa Króla została wprowadzona do kalendarza liturgicznego Kościoła przez papieża Piusa XI w czasach, gdy na świecie rodziły się systemy totalitarne. – Papież poprzez to święto chciał wskazać, że to nie oni, ale Chrystus jest prawdziwym Królem dziejów, historii i świata – wyjaśnił hierarcha.
Hierarcha wskazywał, że katolicy powinni angażować się w różne działania, również o charakterze politycznym, by wpływać na bieg historii i „sprawiać, by była ona wyrazem tego wszystkiego, co najbardziej szlachetne i piękne w człowieku, i co swoje korzenie znajduje w Ewangelii”.
Wesprzyj nas już teraz!
Metropolita krakowski podkreślił, że zadaniem katolików jest obrona godności ludzkiej i wspólnego dobra, jakim jest społeczeństwo. – Nie wolno im zamykać się w ciasnym egoizmie, czy swoistej wieży z kości słoniowej obojętności wobec tego, co wokół nas – napominał. Dodał, że nic nie usprawiedliwia nieobecności katolików świeckich w życiu publicznym i politycznym, bo chodzi o to, aby prowadzić politykę, której kryterium jest troska o człowieka i społeczeństwo.
– O to chodzi w polityce, tak właśnie rozumianej, która ma także swój styl i bardzo określone narzędzia, bo chodzi przede wszystkim o ludzką solidarność – nauczał metropolita krakowski, powołując się na adhortację „Christifideles laici”. Dodał, że przejawem tej solidarności jest również troska o wychowanie dzieci i młodzieży oraz odpowiedzialność za ojczyznę.
Abp Jędraszewski powiedział również, że przejawem naszego człowieczeństwa jest solidarność z nienarodzonymi dziećmi oraz pozbawionymi właściwej opieki i nadziei ludźmi chorymi i starszymi, którym „współczesne, egoistyczne liberalne społeczeństwo oferuje tak litościwie i tak łaskawie eutanazję”. Przejawem tej solidarności jest troska o rodzinę „zagrożoną w swojej strukturze i swoim istnieniu”.
– Chrystus wzywa nas wszystkich do tego, by w porę i nie w porę jej członkowie, pociągając także innych za sobą, tworzyli królestwo miłości i pokoju, królestwo sprawiedliwości i dobra, królestwo, w którym Chrystus jest Królem i dzięki temu każdy ma właściwe i przynależne sobie miejsce – stwierdził na zakończenie hierarcha.
źródło: KAI
WMa