Biskup amerykańskiej diecezji Arlington Michael Burbidge odprawił Mszę dla rodzin uczących swe dzieci w domu. Określił je mianem „daru dla naszej diecezji i Kościoła”. Pochwalił rodziców za poważne traktowanie obowiązku bycia pierwszymi nauczycielami swych dzieci.
Hierarcha podkreślił, że rodzice ci rozumieją przesłanie Soboru Watykańskiego II, zgodnie z którym to właśnie chrześcijańska rodzina, oparta na sakramencie małżeństwa powinna uczyć miłości Boga i bliźniego.
Wesprzyj nas już teraz!
– Drodzy rodzice, dziękuję za waszą wierność, oddanie i szczególnie za wytrwałość – powiedział biskup. –Może nie zawsze od razu zobaczycie widzialne i bezpośrednie rezultaty, jakie pragniecie ujrzeć, jako nauczyciele domowi, jednak możecie być pewni, że Bóg uczynił, że Bóg w cudowny sposób użyje ziaren przez was zasianych. Dziękujemy za dar dla naszej diecezji i Kościoła – dodał hierarcha.
Jak zauważa portal Life Site News, niektórzy biskupi uczestniczący w trwającym w Rzymie synodzie młodych spotkali się z negatywną reakcją z powodu swych krytycznych uwag o rodzicach uczących w domach. Portal ubolewa ponadto, że do tej pory ojcowie synodalni nie poruszyli dostatecznie głęboko problemów lewicowej ofensywy ideologicznej w publicznych szkołach (na przykład w USA).
Tymczasem w niektórych krajach dzieci zmusza się do wysłuchiwania promocji ideologii gender czy homoseksualizmu. To właśnie w odpowiedzi na tę demoralizację wielu rodziców decyduje się uczyć dzieci w domach.
Źródło: lifesitenews.com
mjend