Jak donosi portal Church Militant, arcybiskup Carlo Maria Viganò, autor świadectw ujawniających skandal tuszowania nadużyć obyczajowych przez wysokich hierarchów Kościoła, uznał za bohatera młodego Austriaka, który wrzucił do Tybru figurki bożków Pachamama.
– Podobnie jak wielu innych, w tym biskup Athanasius Schneider i profesor Roberto de Mattei, myślę, że ten młody człowiek jest bohaterem – powiedział ksiądz arcybiskup Robertowi Moynihanowi. – Jest osobą, która chciała bronić Pierwszego Przykazania – dodał hierarcha.
Wesprzyj nas już teraz!
Alexander Tschugguel ujawnił swoją tożsamość w poniedziałek. Austriacki katolik przyznał, że to on zabrał kilka wizerunków Pachamamy z kościoła Santa Maria del Traspontina w pobliżu Bazyliki Świętego Piotra i zrzucił je z mostu Świętego Anioła do Tybru. Stało się to na tydzień przed zamknięciem synodu amazońskiego.
Wideo z tego zdarzenia stało się bardzo popularne, zdobywając setki tysięcy wyświetleń, a także zbierając zarówno pochwały, jak i ostrą krytykę – przypomina Church Militant. „Sam papież przeprosił w ostatnim dniu roboczym Synodu Amazońskiego tych, którzy zostali urażeni tym aktem. Zwrócił uwagę, że część figurek Pachamamy została odnaleziona przez włoskich carabinieri i zastanawiał się nad możliwością wystawienia ich w Bazylice Świętego Piotra podczas Mszy zamykającej synod” – czytamy w korespondencji. Na szczęście, nie doszło do tego, według informacji kath.net, dzięki zdecydowanemu sprzeciwowi części biskupów, którzy zagrozili opuszczeniem Mszy.
– Ten młody człowiek działał zgodnie ze swoim katolickim sumieniem – powiedział o Alexandrze Tschugguelu ksiądz arcybiskup Viganò. – Przybył do Rzymu, odwiedził kościół Najświętszej Marii Panny w Traspontinie i zobaczył to, co tam się znajdowało. Był głęboko zaniepokojony, ale nie zareagował natychmiast. Wrócił do swojego domu w Wiedniu, przez kilka dni modlił się i zastanawiał. Potem zdecydował, że jego obowiązkiem jest działać. A teraz miał odwagę ujawnić swoje imię i udzielić wywiadów – opisywał postawę Austriaka hierarcha. Wyraził on ogromne uznanie dla tego czynu.
Sam Tschuguell spotyka się z wdzięcznością tych, którzy doceniają jego czyn, broniący czci Bożej w obliczu świętokradztwa. W wywiadzie dla Church Militant podkreślił, że otrzymuje ogromne wsparcie od Amerykanów, a także od Niemców, Austriaków, Francuzów, Brytyjczyków i Włochów.
– Ludzie mają tak bardzo dość, że naprawdę chcą coś zrobić, naprawdę chcą się wypowiedzieć – powiedział Tschuguell. – Chcą być katolikami. Chcą tylko być katolikami, ponieważ Kościół katolicki jest Kościołem misyjnym. Nie ukrywamy naszej wiary – zadeklarował.
O wykorzystaniu przez Watykan posągów Pachamama podczas liturgii powiedział: – Byłem oczywiście bardzo zaskoczony, że [przedstawiciele Watykanu] tak bardzo otwarcie przyznawali, że te posążki to Pachamama. W pewnym sensie nawet popchnęli mnie we właściwą stronę pokazując, że nie pomyliłem się, uznając je za pogańskie posążki – opisywał.
Źródło: ChurchMilitant.com
RoM
Aby go pobrać wystarczy kliknąć TUTAJ.