Trzydzieści lat po zniesieniu cenzury, gdy nie istnieją już żadne ograniczenia w zdobywaniu wiedzy historycznej, można w dalszym ciągu głosić kłamliwą komunistyczną propagandę, żywcem zaczerpniętą z tzw. poprzedniej epoki. Przy okazji Dnia Żołnierzy Wyklętych popis bezczelnej arogancji postanowiła zaprezentować w mediach społecznościowych dawna działaczka PZPR, a następnie SLD. Demokracja…
Joanna Senyszyn (z domu Raulin), bo o niej mowa, nazwała na Twitterze żołnierzy antykomunistycznego podziemia „bandami wyrzutków społecznych, nierobów i frustratów czekających na III WŚ”. Zarzuciła im masowe morderstwa cywilów, gwałty i grabieże. Zapowiedziała zniesienie w przyszłości święta 1 marca.
Wesprzyj nas już teraz!
Gdy jeden z internautów odpisał Senyszyn: „niedługo będziesz na śmietniku historii razem z resztą towarzyszy”, komunistyczna aktywistka stwierdziła: „Wyklęci wrócą na śmietnik”. To bardzo dwuznaczne sformułowanie, gdyż, jak wiemy, ubeccy zbrodniarze w okresie PRL niekiedy przysypywali ciała pomordowanych polskich bohaterów stertami śmieci, tak jak choćby na warszawskich Powązkach.
Być może zatem poseł trzech kadencji w Sejmie RP, a następnie deputowana do Europarlamentu pozwoliła sobie nie tylko na historyczne oszczerstwo, zrównując ogół Wyklętych z marginesem partyzantów-rabusiów, ale i „podpisała się” pod bezprzykładnym barbarzyństwem utrwalaczy sowieckiego reżimu.
Źródło: Twitter
RoM