Prof. Jacek Bartyzel, historyk myśli politycznej, w 300-lecie urodzin Jana Jakuba Rousseau przypomina o zgubnych dla świata ideach francuskojęzycznego filozofa.
Rousseau obok Johna Locke’a położył podwaliny pod świat, w którym żyjemy, czyli demokrację liberalną – przypomniał Bartyzel, podkreślając, że poglądy tego myśliciela ocenia zdecydowanie negatywnie.
Wesprzyj nas już teraz!
Profesor Bartyzel wspomniał, że filozofia Rousseau motywowała wszelkich rewolucjonistów – w tym Robespierre’a i jakobinów, a więc najbardziej radykalny nurt rewolucyjny. „Myśl Rousseau jest więc jednym z korzeni totalitaryzmu, socjalizmu narodowego i radzieckiego”.
Zamiast chrześcijaństwa Rousseau postulował dwie religie: człowieka i obywatela. Religia obywatelska jest związana z demokracją. Mamy więc świeckie wierzenia oparte na świeckich dogmatach, z których najważniejsze są dwa: umowa społeczna i prawa człowieka – twierdzi Bartyzel w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Religia człowieka to w myśli Rousseau „religia naturalna” , mająca obywać się bez świątyń, ołtarzy, obrządków i dogmatów. Jest to rzekomo „czysta i prosta religia Ewangelii”, w istocie jednak antykatolicka. Dlatego Rousseau jest patronem chrystianofobii – przypomina prof. Bartyzel.
Źródło: „Rzeczpospolita”