Coraz więcej ekspertów krytykuje zapisy dokumentu roboczego przez zbliżającym się Synodem Amazońskim. Benedyktyński teolog Giulio Meiattini określił go mianem „biodegradacji chrześcijaństwa”, a były szef portalu Catholic Herald, Damian Thompson wskazał, że w wielu miejscach dokument ten zawiera „bzdury”.
Mnich posługujący w opactwie Madonna della Scala w diecezji Bari podkreślił, że instrumentum laboris jesiennego synodem jest niczym innym jak „odwróceniem samej istoty Kościoła i wiary chrześcijańskiej”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Osoba Chrystusa i jego Ewangelii dosłownie zniknęły; zostały dosłownie wchłonięte przez bujny las deszczowy obecny w rozważaniach na temat ekologii i socjologii” – podkreślił. Czytając ten „hymn pochwalny dla amazońskiego raju na ziemi”, teolog ironicznie zastanawia się, po co jeszcze w takim razie człowiekowi realna wiara we Wcielenie.
Komentując skupienie się dokumentu na Amazonii mającej być „epifanicznym” źródłem Objawienia, Dom Meiattini wskazuje, że apostolska, biblijna i liturgiczna tradycja Kościoła została „przykryta przez pnącza i pleśń lub wciągnięta przez ruchowe piaski i bagna”.
„Instrumentum Laboris to nie jest chrześcijański dokument” – zaznacza benedyktyn. „Niech będzie to jasno określone: by zagwarantować ewangeliczny charakter tekstu nie wystarczy zacytować kilka fragmentów Pisma Świętego na początku paragrafów, lub w kółko używać takich słów jak Kościół, pasterski czy nawrócenie” – dodał.
W podobnym tonie o dokumencie roboczym wypowiadał się były redaktor naczelny portalu Catholic Herald, Damian Thompson. „Czyta się to jak produkcję Disneya. Avatar napisany przez będącego po osiemdziesiątce europejskiego socjalistę; powiedzcie nam, o mędrcy co o tym sądzą duchy lasu”.
Thompson jasno określił dokument mianem „bzdur”, które wskazywały, że Amazonia to rejon będący w jakiś szczególny sposób źródłem „dodatkowego” objawienia. Ponadto podkreślił, że będący współautorem tekstu kard. Erwin Kräutler w przeszłości nie sprzeciwiał się procederowi dzieciobójstwa w tym regionie. Zarówno Dom Meiattini jak i Damian Thompson zgadzają się z listem kardynała Brandmüllera, określającego dokument mianem „herezji” i „apostazji”. Hierarcha wezwał pozostałych kardynałów do niezwłocznego odrzucenia Instrumentum Laboris.
Źródło: lifesitenews.com / YouTube/EWTN
PR