19 sierpnia 2013

Co ma w głowie ten pajac?

(fot. dsiis/sxc.hu)

Wierzę w Boga, cenię sobie honor i kocham moją Ojczyznę. Dlatego jak przeczytałem w „Rzeczpospolitej”, że są to hasła skinheadowskie myślałem, że śnię. Redaktor dziennika Jacek Nizinkiewicz w rozmowie z posłem Stanisławem Piętą zapytał wprost – czy podpisuje się parlamentarzysta pod skinheadowskim hasłem „Bóg, honor, Ojczyzna”. Ja też mam pytanie do dziennikarza: gościu skąd Ty się urwałeś?


Gdyby tak wielu nie podpisywało się pod hasłem „Bóg, honor, Ojczyzna”, mogłoby pana redaktora nie być, albo by mówił po rosyjsku w republice sowieckiej na przykład. Wcale nie jestem pewien, czy by mu to przeszkadzało.

Wesprzyj nas już teraz!

Dziwię się, że polityk dalej chciał z nim rozmawiać. Ja jestem chyba gorzej wychowany od niego i nie wiem czy byłbym w stanie utrzymać nerwy na wodzy. W jednostce wiedzielibyśmy co z takim egzemplarzem zrobić. Nie po to przez całe życie starałem się pamiętać i w miarę możliwości, choć Bóg wie jak było trudno wcielać to wezwanie w życie, by teraz jakiś pajac wycierał nim sobie twarz!

Pokolenia żołnierzy, tych najlepszych i oddanych Ojczyźnie, miało na sercu wyryte te słowa. W nich znajdowało otuchę i zachętę do działania, także wtedy gdy brakowało nadziei.

Ja wiem, że dla wielu samo wspomnienie o Bogu, honorze czy ojczyźnie pachnie faszyzmem i kojarzy się z łysymi skinheadami, ale nie dajmy sobie tego wmówić ani narzucić takiego postrzegania. Nie wstydźmy się tego zawołania. Panie Jacku, sam Pan jesteś skinhead.

 

Były żołnierz

Marian

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij