To niewątpliwie odważna, ale i potrzebna inicjatywa. Pomnik króla Jana III Sobieskiego już wkrótce może stanąć w Wiedniu – w miejscu wspaniałego zwycięstwa odniesionego przez polskiego monarchę nad Imperium Osmańskim. Komitet budowy pomnika pokonał wszystkie bariery biurokratyczne, pozyskał patronaty władz państwowych i samorządowych oraz niemałą kwotę pieniędzy od prywatnych sponsorów. Sprawa upamiętnienia Sobieskiego w godnym miejscu austriackiej stolicy wchodzi na ostatnią prostą.
Inicjatywa narodziła się w Krakowie. W pierwszej kolejności komitet budowy pomnika pozyskał potrzebne zgody i zezwolenia. Jeszcze w 2014 roku w grodzie Kraka gościli wiedeńscy radni. Zobaczywszy w pracowni wizualizację pomnika w skali 1:1, nie ukrywali zauroczenia. Podobnie jak urzędnicy z Krakowa, którzy włączyli się w akcję.
Wesprzyj nas już teraz!
Dla pomnika wybrano więc miejsce – wiedeński Kahlenberg, przy Hohenstrasse, a następnie wmurowano kamień węgielny wraz z tablicą informacyjną. W dalszej kolejności, dzięki kilku prywatnym sponsorom, członkom komitetu udało się zbudować podstawę i fundament dla właściwej konstrukcji, z wpisanymi nań datą wiedeńskiej wiktorii oraz tytulaturą króla Jana III Sobieskiego. Od pewnego czasu na podstawie stoi także zdjęcie przyszłego monumentu. Teraz najważniejszym zadaniem jest zebranie brakującej kwoty 400 tys. zł, pozwalającej na dokończenie pomnika.
Organizatorzy dla swoich działań pozyskali patronat Ministra Spraw Zagranicznych i Prezydenta Miasta Krakowa. W promocję przedsięwzięcia zaangażowały się także Stowarzyszenie KoLiber, Związek Szlachty Polskiej Kresów Wschodnich oraz firma „Red Is Bad”. Dzięki nim powstała strona pomnik-krola.pl, służąca pozyskiwaniu wolontariuszy do zbiórki środków. Samą zbiórkę inicjatorzy uruchomili w serwisie polakpotrafi.pl.
Ambitny plan wzniesienia pomnika przewiduje jego odsłonięcie i poświęcenie już we wrześniu 2016 roku. Jeśli się powiedzie, nie tylko wydatnie uświetni kolejną rocznicę triumfu pod Wiedniem, ale przede wszystkim przypomni milionom Europejczyków, odwiedzających stolicę Austrii, o osobie katolickiego monarchy, bez którego nasza cywilizacja nie przetrwałaby zbrojnej nawały świata islamu.
Tom