25 października 2018

Halloween – największe święto okultystów

(źródło: pixabay.com)

Dziś to takie modne, aby przebrać się za ducha, „szkieletora”, diabła czy czarownicę, w szkołach organizować dyskoteki i zabawy nawiązujące do tematyki śmierci, a niekiedy zachęcać dzieci do tego, by chodziły od domu do domu i prosiły o słodycze. Wszystko z pozoru wygląda niewinnie. Wielu ludzi wciąż nie wie, co się za tym tak naprawdę kryje.

 

By choć trochę poznać genezę powstania Halloween, warto sięgnąć do historii. Już w czasach starożytnych doszło do powstania druidyzmu skupiającego magów i czarownice, którzy czcili kult natury. Chcieli za pomocą prowadzonych przez siebie praktyk odkryć tajemne jej prawa, a praktykami tymi była medytacja i przywoływanie zmarłych. I choć z czasem druidyzm zanikł, byli jednak tacy, którzy go praktykowali. Stąd też w 1717 roku kult ten ponownie się odrodził – w Londynie założono klasztor druidyczny, który funkcjonuje do dziś. Praktyki magiczne nasilają się w Halloween, kiedy to czarownice i magowie spotykają się na rytualnych obrzędach, podczas których w narysowanym magicznym kręgu rozpalają ogień, a wydobywający się z niego dym ma otwierać drogę do demonów posiadających, wedle członków druidyzmu, tajemną moc pomocną w lepszym rozeznawaniu rzeczywistości i tego, co jest poza nią.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Halloween to także czas, w którym w sposób szczególny uaktywniają się sataniści i okultyści. Oddają cześć diabłu poprzez składanie ofiar ze zwierząt i ludzi, najczęściej zaś z dzieci, które wpierw są wykorzystywane seksualnie, deprawowane, by zniszczyć w nich niewinność i czystość, a następnie zabijane. To niejedyna praktyka stosowana przez osoby oddające pokłon szatanowi. W noc Halloween dochodzi do obrzędów inicjacyjnych, wprowadzających wybranych w krąg satanistyczny. Niejednokrotnie takim obrzędem jest składanie tzw. ofiary z białej dziewicy – kobieta, która ma stać się członkiem sekty satanistycznej, kładziona jest na specjalnym, kamiennym ołtarzu i gwałcona przez arcykapłana, nieraz z zamiarem poczęcia dziecka – przyszłej ofiary. Krew zabitych wypijana jest podczas specjalnego rytuału, mającego wyzwolić demoniczną energię.

 

– Dla satanizmu święto Halloween to wyjątkowy okres – wspomina Glenn Hobbs, były satanista. –Należę do generacji satanistów, co oznacza, że moja rodzina wyznawała ten kult od pokoleń. Moje wspomnienia z dzieciństwa dotyczące Halloween są bardzo mroczne. Pamiętam, że już na początku września zaczynano specjalne rytuały, które wprowadzały w Halloween. Któregoś roku w obrzędach tych, oprócz mnie, uczestniczyła pewna dziewczynka. Miała na imię Becky, była przeznaczona na ofiarę. Ja miałem zostać arcykapłanem. Oboje zostaliśmy rytualnie zaślubieni w imię szatana, a rytuał ten miał charakter seksualny. Dodatkowo, polewano nas wówczas krwią, co miało przypieczętować nasze połączenie.

 

Hobbs wspomina też, że w trakcie rytuałów zabijano mnóstwo zwierząt, wzywano Lucyfera, oddawano mu cześć. Gdy nadchodziło Halloween, składano w ofierze ludzi. Becky, owa dziewczynka, z którą odbył stosunek seksualny, także została zabita.  – Arcykapłan wziął rytualny sztylet, włożył mi go w dłonie i trzymając je wbił ostrze w pierś Becky. Kiedy wspominam tamto Halloween, kulminację obrzędów, podczas których zabito niewinną dziewczynkę, mam świadomość, że coś takiego dzieje się co roku – mówi Hobbs.

 

Pisząc ten tekst przypomniała mi się pewna sytuacja, która miała miejsce, gdy chodziłam jeszcze do szkoły podstawowej. Wychowawczyni klasy wymyśliła, że każdy z nas ma się przebrać za postacie nawiązujące do Halloween, czyli za czarownice, wampiry, diabły, monstra. Rozdała nam też karteczki, na których były spisane słowa piosenki o czarnym pająku rozstawiającym sieci w celu zbierania pokarmu. Musieliśmy się tej piosenki nauczyć na pamięć, tak aby 31 października być w pełni przygotowani. Mieliśmy w ten dzień chodzić od klasy do klasy i poprzez śpiewanie tej piosenki zachęcać innych uczniów do obdarowywania nas drobnymi słodkościami. Gdy przyszłam do domu i powiedziałam moim rodzicom, jakie są plany na przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych, byli bardzo zaskoczeni i oburzeni. Już następnego dnia udali się do szkoły, aby porozmawiać z wychowawczynią na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą z pozoru niewinna zabawa w Halloween. Skutek tej rozmowy był taki, że nie było ani przebieranek za śmiertelne postacie, ani śpiewania piosenki, ani w ogóle obchodzenia tego „święta”.

 

Świadomość rodziców i ich reakcja jest bardzo ważna – od tego zależy, czy dziecko będzie chronione przed deprawującymi, a także duchowymi i fizycznymi zagrożeniami związanymi z obchodem Halloween. 31 października każdego roku jest dniem, w którym giną niewinne dzieci, podczas gdy inne są zachęcane do tego, by w formie zabawy i atmosferze radości zbierać słodycze. Często dorośli pchają swoje pociechy do takich czynów nie mając pojęcia, co kryje się za ich symboliką.

 

Tylko dla przykładu można tu podać trzy popularne rekwizyty Halloween:

 

1) Przebieranie i zabawy – tradycja żądania poczęstunku słodyczami wzięła się z pogańskich wierzeń, według których w zamian za smakołyki duchy zmarłych miały błogosławić obdarowujących. Odmowa zaś oznaczała zemstę demonów.

 

2) Wydrążona dynia – mało kto wie, że to relikt zwyczaju rzeźbienia portretów demonów odstraszających nieszczęścia. W starożytności zaś był to symbol potępionych dusz. Dodatkowo, podświetlona dynia lub czaszka, umiejscowiona przy drzwiach domu, wskazywała, że jego mieszkańcy czczą szatana lub chcą wkupić się w łaski demonów.

 

3) Atrybuty czarownicy, czyli miotła i kapelusz – pierwotnie rzeczy te miały podtekst erotyczny i w czasie obrzędów magicznych symbolizowały przemianę energii – czyny seksualne były jej źródłem.

Stąd też w Halloween dochodzi do gwałtów i nierządu.

 

Demony nie znają się na żartach i zabawie. Sataniści dobrze o tym wiedzą, dlatego chcą uśpić czujność ludzi poprzez stosowanie zasłony dymnej w postaci kreowania Halloween jako radosnego i fajnego święta, dochodowego interesu, przynoszącego wielomilionowe zyski. Nie dajmy się zagłuszyć, reagujmy i informujmy o prawdziwym obliczu tego demonicznego święta.

 

* Wykorzystano wypowiedzi z filmu „Halloween – święto duchów”

 

Agnieszka Jarczyk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij