8 września 2015

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że „nie pozwoli, by Izrael został zalany falą nielegalnych imigrantów i działaczy terrorystycznych”. Z tego powodu wzdłuż granicy z Jordanią wznoszony jest wysoki mur. To kolejna bariera, oddzielająca Tel Awiw od sąsiadów.

 

Już w tej chwili wzdłuż granicy Izraela z Egiptem ciągnie się ogrodzenie, mające ponad 240 km długości. Premier Netanjahu, tuż po apelu niektórych polityków krajowych, by Izrael otwarł granice dla uchodźców syryjskich, przebywających w obozach w Jordanii, podjął decyzję o jej uszczelnieniu.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Netanjahu przekonywał w mediach, że „jego kraj nie jest obojętny na ludzką tragedię uchodźców syryjskich i afrykańskich, ale Izrael jest państwem małym, a nawet bardzo małym, nie mającym demograficznych problemów”. – Dlatego musimy kontrolować nasze granice – dodał.

 

Lider opozycji, Isaac Herzog, uważa, że Żydzi powinni przyjąć syryjskich uchodźców. Powoływał się przy tym na dzieje narodu żydowskiego, który wielokrotnie szukał schronienia w różnych miejscach.

 

Również palestyński prezydent Mahmud Abbas zaapelował do władz izraelskich, kontrolujących granice zewnętrzne, aby umożliwiły Palestyńczykom z obozów dla uchodźców w Syrii przedostać się na terytorium Autonomii. Netanjahu jednak odmówił.

 

Będziemy w miarę możliwości otaczać Izrael wysokim murem obronnym, który pozwoli nam kontrolować wszystkie granice – przekonywał.

 

Izrael ma problem przede wszystkim z uchodźcami z Erytrei i Sudanu. W tej chwili w specjalnych ośrodkach przebywa 45 tys. imigrantów z tych dwóch państw. Obrońcy praw żalą się, że władze izraelskie „przymuszają” azylantów do „dobrowolnego opuszczenia Izraela”.

 

Źródło: aljazeera.com

AS

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 991 zł cel: 300 000 zł
104%
wybierz kwotę:
Wspieram